Od dziś niższe emerytury esbeków
Dziś wchodzi w życie ustawa odbierająca oficerom peerelowskich specsłużb i członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego wysokie emerytury.
Ustawa wchodzi w życie 16 marca, ale oficerowie i członkowie WRON będą dostawali niższe świadczenia dopiero od stycznia 2010 roku. Zmniejszone będą świadczenia funkcjonariuszy cywilnych i wojskowych służb specjalnych służących od 1944 roku do lipca 1990 r.
Obecnie osoby te (lub np. wdowy po nich) dostają wyższe świadczenia, niż zwykli emeryci - nawet do 5 tys zł. Od przyszłego roku przeciętny emeryt ze służb PRL będzie dostawał około tysiąca złotych mniej, a emerytury najwyższych oficerów zmniejszą się nawet trzykrotnie. Przykładowo gen. Wojciech Jaruzelski miał aż 7 tysięcy złotych emerytury.
Przywileje za lata służby w PRL utracą także ci funkcjonariusze SB, którzy w 1990 r. zostali pozytywnie zweryfikowani i przyjęci do Urzędu Ochrony Państwa.
Przywileje emerytalne zachowają tylko ci funkcjonariusze, którzy pomagali opozycji demokratyczniej. Musieliby to jednak udowodnić. Znany jest na razie jeden taki przypadek. Chodzi o oficera SB Adama Hodysza, który od końca lat 70. informował gdańską opozycję o akcjach SB - za co skazano go w latach 80. na 6 lat więzienia.
Orany wydające emeryturę będą się konsultować z IPN-em. Instytut przekaże im zaświadczenia o przebiegu służby funkcjonariuszy.
Jednak przyszłość wchodzącej dziś w życie ustawy nie jest pewna. W lutym klub Lewicy oraz koła SdPl-NL i DKP złożyły do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy, która odbiera przywileje emerytalne funkcjonariuszom służb PRL.
