Trwa ładowanie...

Odmrażanie gospodarki. Klienci masowo ruszyli do sklepów meblowych, tłumy przed Ikeą w Jankach

Nawet tysiąc osób w sklepie, kilkadziesiąt minut czekania w kolejce przed drzwiami wejściowymi - tak wygląda pierwszy dzień po odmrożeniu handlu m.in. w galeriach i sklepach meblowych. Pod Ikeą w Jankach już od rana ustawiła się długa kolejka czekających na zakupy. Sieć zapewnia, że była przygotowana obsłużenie dużej liczby klientów.

Odmrażanie gospodarki. Klienci masowo ruszyli do sklepów meblowych, tłumy przed Ikeą w JankachŹródło: WP
d2rldpl
d2rldpl

Drugi etap odmrożenia gospodarki umożliwił wznowienie działalności m.in. sklepom meblowym. Od poniedziałku 4 maja podwoje dla klientów otworzyła m.in. Ikea.

Otwarciu jedenastu sklepów w "nowej rzeczywistości" towarzyszą obostrzenia, o których sieć poinformowała wcześniej. W Ikei możliwe będą zakupy, ale obiadu nie zjemy. Zamknięty jest także pokój zabaw dla dzieci.

Mimo tego zainteresowanie ponownym otwarciem sklepów meblowych przeszło najśmielsze oczekiwania. W kolejce przed wejściem do Ikei w podwarszawskich Jankach czekało nawet około pięćdziesiąt osób.

Zobacz też: Odmrażanie gospodarki. Otwarte kawiarnie. "Nie będziemy się otwierać dla 10. osób"

Na możliwość zrobienia zakupów w sklepie trzeba było poczekać ok. 20 minut. Słychać było zewsząd głosy narzekań. Kupujący żałowali m.in. że nie przyjechali na zakupy o 8 rano.

d2rldpl

Setki klientów w sklepie

Największym zaskoczeniem jednak jest fakt, ilu klientów w środku robiło zakupy. Ikea bowiem zakładała, że w środku może znaleźć się do 1250 klientów. Kolejka przed sklepem oznacza, że sklep został zapełniony w całości.

O tym, że w sklepie w Jankach może znaleźć się 1250 klientów, dowiedzieliśmy się od jednego z pracowników. Sieć jednak w przekazanej nam odpowiedzi twierdzi, że zdecydowała się wpuszczać mniej klientów, niż pozwalają na to obostrzenia (1 osoba na 15 m kw.).

"W praktyce oznacza to, że np. jednorazowo w sklepie w Jankach przebywać może maksymalnie 700 osób (dopuszczalna 1250), 500 w Lublinie (dopuszczalna 1300), czy 700 w sklepie IKEA w Katowicach (dopuszczalna 1300). Zależy nam na zapewnieniu wszystkim bezpieczeństwa oraz pomyślnemu wdrożeniu w życie nowych procedur towarzyszących zakupom. Średnio, w jednym czasie obsługujemy od 500 do 700 klientów" - czytamy w odpowiedzi od biura prasowego.

d2rldpl

Sporo osób chciało zwrócić zakupiony sprzęt

Nie pomogły również apele sieci, która prosiła swoich klientów, aby chwilowo wstrzymali się ze zwracaniem produktów. Przed Ikeą w Jankach zgromadziło się sporo osób, które chciały oddać zakupione wcześniej artykuły.

Zwracających było na tyle dużo, że specjalnie dla nich powstała osobna kolejka. Niektórzy klienci nie zorientowali się, że istnieją dwie kolejki, dlatego też pracownicy sklepu musieli mierzyć się także z rozczarowaniem jednej z kupujących, która wybrała złą kolejkę.

WP
Źródło: WP, fot: wp.pl, Agata Wołoszyn

"Zapewniamy że jeśli mija im termin na zwrot, zostanie on automatycznie przedłużony do 30 sierpnia 2020 r. Podobnie Klienci, którzy w ramach promocyjnych zakupów otrzymali elektroniczne kody rabatowe, mogą je zrealizować w sklepach stacjonarnych do 31 sierpnia br. na dotychczasowych zasadach" - uspokaja Ikea w odpowiedzi nadesłanej WP Finanse.

d2rldpl

Trzeba jednak podkreślić, że klienci stosowali się do obostrzeń sanitarnych. Zachowywali odpowiedni odstęp, a także byli wyposażeni w maseczki.

Okres kwarantanny to dla wielu idealny czas na odnowienie mieszkania. Polacy wzięli się za remonty i wymianę mebli w swoich domach. Sporo osób opuszczających sklep było też zaopatrzonych w kwiaty.

Problem kolejek dotyczy nie tylko Ikei w Jankach. Dorota Niecko z "Dziennika Zachodniego" informowała na Twitterze o tłumach zgromadzonych przed sklepem sieci w Katowicach.

d2rldpl

Wysłaliśmy zapytania do biura prasowego Ikea Retail. Chcieliśmy się dowiedzieć, czy sieć spodziewała się takiego zainteresowania klientów, a także czy przygotowała się do stosowania obostrzeń sanitarnych przy takim zainteresowaniu.

"Bardzo cieszymy się z tak dużego zainteresowania ofertą IKEA. Spodziewaliśmy się, że wiele osób z niecierpliwością oczekiwało na ponowne otwarcie naszych sklepów. Jesteśmy w pełni przygotowani, aby obsłużyć ruch klientów oczekujących na wizytę oraz tych, którzy już dokonują zakupów" - czytamy w odpowiedzi.

"Zapewniamy stały dostęp do płynów odkażających i dbamy o dezynfekcję powierzchni wspólnych. Wszystkich pracowników wyposażyliśmy w maseczki ochronne i rękawiczki, a także w zależności od stanowiska pracy - przyłbice" - czytamy dalej.

d2rldpl

"Poza tym umieściliśmy wokół kas i punktów obsługi klienta ekrany ochronne, ściśle kontrolujemy liczbę osób odwiedzających nasze sklepy. W sklepach umieściliśmy również komunikaty zachęcające do zachowania dystansu społecznego" - zapewnia Ikea Retail. Sieć zachęca klientów, by także zasłaniali usta i nos, korzystali z udostępnionych płynów dezynfekujących oraz by wybierali płatności bezgotówkowe.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

d2rldpl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rldpl