Odreagowanie trwa
Rynki kontynuują rozpoczętą wczoraj korektę ostatniej przeceny, mimo słabej końcówki sesji na Wall Street. Poprawa nastrojów na europejskich parkietach wynika z dobrej sesji na chińskiej giełdzie oraz z oczekiwań na pozytywnej rezolucji w sprawie greckiego zadłużenia na zbliżającym się szczycie przywódców unijnych.
09.02.2010 12:28
Spekulacje powstały po tym jak prezes Europejskiego Banku Centralnego zdecydował się opuścić wcześniej spotkanie w Sydney by pojawić się na szczycie. Obserwowana skala odreagowania na rynkach pozostaje jednak niewielka. W dniu dzisiejszym oprócz danych o zapasach hurtowników nie będzie publikacji istotnych danych makroekonomicznych. Zmniejszenie awersji do ryzyka będzie sprzyjało korekcyjnemu osłabieniu amerykańskiego dolara oraz japońskiego jena, odreagowaniu przecenionych ostatnio surowców, konsolidacji na indeksach giełdowych oraz wzrostom rentowności obligacji. Należy pamiętać o tym, że obserwowane dzisiaj korekcyjne odbicia nie odwracają jeszcze głównej tendencji.
Zwraca się ostatnio dużo uwagę na plasowane na rynkach emisje obigacji państwowych. Wobec rosnących potrzeb pożyczkowych większości państw na świecie, kraje peryferyjne mają trudności z przyciągnięciem kapitału. Walka o kapitał może negatywnie wpływać na inne rynki, ale ten efekt będzie ograniczony dopóki stopy procentowe pozostają nieatrakcyjne. Można pokusić się o tezę, że nerwowa reakcja rynków w sprawie greckiej jest próbą wymuszenia wzrostu rentowności obligacji plasowanych przez większe kraje. Z rynków, które zwróciły ostatnio uwagę mediów warto przyjrzeć sie konraktom na cukier. Istotny wzrost ceny cukru w ostatnich miesiącach oraz bardzo gwałtowny spadek notowań od początku lutego może zwiastować odwrócenie trendu.
EURPLN
Poprawa sentymentu na rynkach umacnia złotego w dniu dzisiejszym. Utrzymanie się kluczowej strefy oporu przy 4,10-4,11 na EURPLN otwiera możliwość powrotu notowań w kierunku dolnego przedziału ostatnich zakresów. Z braku istotnych danych makro, złoty powinien pozostać wrażliwy na notowania dolara amerykańskiego oraz ogólnego poziomu awersji do ryzyka. Najbliższym wsparciem na EURPLN będzie poziom 4,03. Spodziewamy się utrzymania relatywnie wąskich zakresów notowań do czasu oczekiwanego szczytu liderów unijnych , który odbędzie się 11 lutego.
EURUSD
Na eurodolarze trwa odreagowanie ostatnich spadków. Na dziennych wykresach świeczkowych powstała potencjalna formacja odwrócenia trendu, analogiczna do formacji, która poprzedziła ostatnią większą korektę na EURUSD. Trend spadkowy pozostaje jednak nienaruszony i dlatego ostrożnie podchodzilibyśmy do otwierania długich pozycji w euro. Ewentualnym pierwszym celem odbicia powinna być strefa 1,3820-60. Jutro w centrum uwagi będzie wystąpienie Bena Bernanke w komisji finansowej oraz publikowany bilans przychodów i wydatków federalnego budżetu USA.
GBPUSD
Zahamowanie trendu umocnienia dolara na rynkach widoczne jest również w notowaniach funtdolara. GBPUSD porusza się od początku tygodnia w wąskim zakresie około 120 pipsów. Na wykresie godzinowym buduje się formacja z której może nastąpić większe odreagowanie ostatnich spadków. Biorąc pod uwagę, że notowania funtdolara niedawno przebiły istotne wsparcie przy 1,57, kluczowe będzie czy rynek zdoła wrócić ponad przebite wsparcie. Katalizatorem impulsu mogą być jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii. Główny trend pozostaje spadkowy. Najbliższym wsparciem będzie poziom 1,5415, gdzie wypada zrównanie fal impulsu.
USDJPY
Obserwowany spadek awersji do ryzyka wpływa negatywnie na notowania jena. Główne pary jenowe odreagowują ostatnią przecenę, ale zakres odbicia pozostaje niewielki w porównaniu do skali piątkowego ruchu. Na razie wygląda to więc, tylko na korektę w trendzie. Jen powinien pozostać najbardziej zmienną walutą i będzie silnie reagował na wszelkie zmiany nastrojów. Na USDJPY najbliższym oporem będzie strefa 89,90-90,00. Najbliższym wsparciem będzie zniesienie 61,8% fibo przy 88,22.
Wojciech Smoleński
IDMSA