Ojciec Rydzyk chce mieć muzeum. Państwo sypnie na nie groszem

Rok temu ojciec Tadeusz Rydzyk zapowiedział powstanie Muzeum Pamięci i Tożsamości im. św. Jana Pawła II. Nie dodał wtedy, że wszyscy się na nie zrzucimy.

Ojciec Rydzyk chce mieć muzeum. Państwo sypnie na nie groszem
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Michał Lepecki

13.06.2018 | aktual.: 13.06.2018 07:07

Jak czytam w "Fakcie", muzeum ma powstać na działce położonej między akademikami Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej a sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji w Toruniu.

Jak wynika z projektu umowy, na którą powołuje się tygodnik "Nie", zawartej między ministerem Piotrem Glińskim a fundacją Lux Veritas (jej prezesem jest o. Tadeusz Rydzyk)
wicepremier zobowiązuje się zapłacić fundacji z naszych podatków co najmniej 100 mln zł do 2020 r.

Dyrektora tej placówki ma powoływać minister kultury, ale "po uzgodnieniu kandydatury z Założycielem". Jak pisze "Fakt", to oznacza, że bez zgodny ojca Rydzyka żaden kandydat nie obejmie stanowiska.

80 921 021 złotych - tyle publicznych pieniędzy trafiło za rządów PiS do spółek i fundacji związanych z ojcem Rydzykiem.Swoje wyliczenia pokazało OKO.press. Uwzględniają one dotacje, o których - jak pisze portal - nie było dotąd publicznie wiadomo.

Wśród tych dotąd nieznanych - jak zaznacza OKO.press - jest m.in. 600 tys. zł z Ministerstwa Zdrowia za emisję programu "Na zdrowie" i spotu "Zdrowo jest wiedzieć" w Telewizji Trwam, 600 tys. z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju na produkcję i emisję programów czy 316 tys. z Ministerstwa Środowiska na przygotowanie audycji telewizyjnych poświęconych jakości powietrza.

Wyliczenia, jak dodaje portal, nie uwzględniają jednak wszystkich pieniędzy - państwowe spółki, które zasilają media związane z ojcem Rydzykiem reklamami i darowiznami, nie ujawniają, ile za nie zapłaciły.

Money. pl prześwietli w kwietniu fundację ojca Rydzyka. Banki mogłyby ustawiać się w kolejce, żeby fundacji wręczyć kredyt. Dlaczego? Bo dzieło Rydzyka jest w doskonałej kondycji finansowej.

Żadnych zaległości, brak przeterminowanych długów, terminowe rozliczanie płatności, kilkadziesiąt samochodów na stanie i potężne aktywa pod kontrolą - to w skrócie Lux Veritatis. Fundacja założona przeszło 20 lat temu przez trzech redemptorystów odpowiada za telewizję Trwam, geotermię i operatora komórkowego "w naszej Rodzinie".

Lux Veritatis odpowiada też za Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej (WSKSiM) i Sanktuarium Gwiazdy Nowej Ewangelizacji. A mało kto wie, że Fundacja pierwsze biznesowe kroki stawiała w sprzedaży kaset VHS. Zaczęło się od "Najświętszej Panny". Biznes rozkręcił się w imponującym tempie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)