Około 2 tys. osób protestowało w Nowym Jorku przeciw kryzysowi

Około 2 tys. osób wzięło w piątek udział w Nowym Jorku w manifestacji przeciwko skutkom kryzysu gospodarczego, chciwości ludzi biznesu i nierównościom społecznym. Marsz rozpoczął się na Wall Street, a zakończył przy komendzie głównej nowojorskiej policji.

Około 2 tys. osób protestowało w Nowym Jorku przeciw kryzysowi
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

01.10.2011 | aktual.: 01.10.2011 15:11

Na transparentach można było przeczytać m.in. "Wszyscy bankierzy to naziści" oraz "Policja Nowego Jorku chroni miliarderów z Wall Street". Uczestniczy protestu skandowali "Zostaliśmy sprzedani".

Wśród manifestantów była kilkusetosobowa grupa osób, które od dwóch tygodni koczują na Wall Street, ale także obrońcy praw kobiet, związkowcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych.

- Jesteśmy tu, żeby wygrać tę walkę, i nie odejdziemy, dopóki nam się to nie uda - powiedział agencji EFE 40-letni muzyk Sidney Steele.

Grupa koczująca na Wall Street cieszy się poparciem znanych osób ze świata kultury. Poparł ją brytyjski zespół Radiohead. Z jej członkami spotkał się reżyser Michael Moore.

Piątkowy protest miał pokojowy przebieg. Według policji nikt nie został zatrzymany.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)