Opłata mocowa. Nowa pozycja na rachunkach za prąd
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki w poniedziałek ma ogłosić stawki opłaty mocowej, która od stycznia pojawi się na rachunkach odbiorców energii elektrycznej. "To jak dodatkowy rachunek, jak za 13. miesiąc" - szacują eksperci.
26.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:56
Rynek mocy ma gwarantować bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej. Ma zapewnić, by w systemie były wystarczające zasoby mocy. Uczestnicy rynku mocy są wynagradzani za gotowość do dostaw energii. Najlepsze oferty wyłaniane są w drodze aukcji.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki ma czas do poniedziałku na ogłoszenie stawek opłaty mocowej, która od stycznia pojawi się na rachunkach odbiorców energii elektrycznej.
W ten sposób pokryją oni koszty rynku mocy, szacowane w 2021 r. na ok. 5 mld zł., tyle bowiem wynieść ma suma kontraktów mocowych obowiązujących w 2021 rok.
Podobne szacunki wysokości kontraktów - rzędu 5,5 mld zł - przedstawia Michał Hetmański z Fundacji Instrat. Jak powiedział, dla gospodarstw domowych powinno to przełożyć się na ok. 8 proc. wzrost rachunku za prąd w 2021 r.
- To dodatkowy rachunek, jak za 13. miesiąc. Taki dodatek pogłębia problem ubóstwa energetycznego i nie zachęca do przejścia z ogrzewania np. starym kotłem węglowym na ogrzewanie elektryczne, co jest potrzebne, aby zwiększyć udział OZE w ciepłownictwie - podkreślił Hetmański.
Aleksandra Gawlikowska-Fyk z Forum Energii zaznacza, że trzeba pamiętać, iż mechanizm ten zastępuje kilka innych, których zadaniem była poprawa bilansu mocy, i za którą płacą dzisiaj odbiorcy – interwencyjną rezerwę zimną, pracę interwencyjną, program gwarantowany DSR i operacyjną rezerwę mocy.
- Ich koszt funkcjonowania można szacować na ponad 800 mln złotych - dodaje Gawlikowska-Fyk.