Ostatni moment na obronę rocznego trendu
Sesja Notowania wrześniowej serii kontraktów terminowych rozpoczęły środową sesję z poziomu 2 810 pkt. Zaraz po otwarciu notowań ustanowiono sesyjne maksimum kursu na 2 812 pkt, po czym FW2U11 dynamicznie zaczęły tracić.
24.06.2011 08:49
Pierwsza fala przeceny zatrzymała się na 2 789 pkt w niespełna godzinę po rozpoczęciu handlu. Nie pomogły publikowane o godz. 10 dane makro z Polski dotyczące sprzedaży detalicznej w maju lepszej od oczekiwań oraz stopy bezrobocia praktycznie zgodnej z konsensusem. Słabe nastroje trwały do południa, a kurs kontraktów terminowych ustanowił nowe minimum na 2 787 pkt. Kolejne 3 godz. handlu wiązały się z powolnym odrabianiem przez popyt straconych punktów i w efekcie poziom 2 800 pkt został dotknięty przez kurs. Ostatnie dwie i pół godziny handlu przebiegały ponownie w kiepskich nastrojach, kurs terminowy tracił, a zamknięcie (2 780 pkt; -0,89%) wypadło 1 pkt powyżej dziennego minimum.
Sytuacja techniczna Sytuacja techniczna przed środową sesją prezentowała się całkiem pozytywnie. Jednak wysoki czarny korpus nieposiadający dolnego cienia, jaki pojawił się w środę zanegował wydźwięk wtorkowego młota. Strona podażowa doprowadziła do zepchnięcia kursu wrześniowej serii kontraktów terminowych do podwójnego wsparcia: dolnej granicy kanału spadkowego, w jakim kontrakty poruszają się od początku czerwca oraz rocznej linii trendu wzrostowego. Obraz techniczny prezentuje się negatywnie, a kupujący mają ostatni moment na obronę. Jeśli poziom 2 780 pkt zostanie przełamany, to następne wsparcie znajduje się 30 pkt poniżej, jednak nie gwarantuje ono utrzymania trwającego głównego trendu wzrostowego. A zatem, jeśli strona popytowa zamierza być aktywna w najbliższym czasie na rynku, to obecne poziomy kursu wydają się być ostateczną okazją do zatrzymania przeceny. Za taką możliwością przemawia ADX, który nadal wskazuje na utrzymywanie się średnioterminowej równowagi sił, co może zniechęcać podaż do
przedwczesnych działań i może być okazją kupujących.