Oszustwo na 13. emeryturę. Emeryt stracił 4 tys. zł
Uprzejme panie przychodzą zatroszczyć się seniorów, dopytując czy, aby na pewno dostali 13. emeryturę. W tym czasie - odwracając uwagę gospodarza - czyszczą mu mieszkanie z oszczędności.
Metody na wnuczka, policjanta, pana z gazowni - te oszustwa były już szeroko opisywane przez media. Złodzieje jednak nie śpią i wymyślają coraz to nowsze sposoby na dostanie się do oszczędności Polaków. Szczególnie tych starszych.
Tym razem wykorzystali rządowy program wypłat 13. emerytury. Ostrzeżenie opublikowała na Twitterze popularna publicystka - Kataryna. Sprawa dotyczy Gdańska, ale podobne metody mogą być stosowane też w innych regionach kraju.
W swoim wpisie załączyła historię użytkowniczki Facebooka, której 82-letni ojciec stracił 4 tys. zł. Wystarczyło, że wpuścił do domu najpierw jedną, a później kolejną kobietę. Obie podawały się za kontrolerki z ZUS-u.
Zobacz też: 13. emerytura dla każdego seniora. "Kontrowersyjna decyzja"
Przychylność mężczyzny zdobyła najpierw pierwsza z nich, pytając czy aby na pewno otrzymał on obiecany zasiłek. Następnie poprosiła o rozmienienie 200 zł. Wtedy już wiedziała, gdzie mężczyzna trzyma oszczędności.
Następnym elementem układanki był dzwonek do drzwi drugiej "pani z ZUS-u", która szuka koleżanki. W tym czasie pieniądze zniknęły. Zanim senior się zorientował, złodziejek już nie było.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
