Ozusowanie umów śmieciowych

Umowa o pracę gwarantuje stabilizację zawodową, oferuje pro socjalne rozwiązania. Pracownicy wybierają tę formę zatrudnienia, bo uważają, że jest dla nich po prostu bardziej opłacalna. Czy oby na pewno?

Obraz
Źródło zdjęć: © © karelnoppe - Fotolia.com

Ostatni sondaż Homo Homini pokazał, że aż 60 proc. respondentów jest za „ozusowaniem” umów śmieciowych, nawet wówczas, gdy będzie to oznaczało dla nich niższe wynagrodzenie na rękę. I tu napotykamy na impas - pracodawcy szukają redukcji kosztów pracy, podczas gdy pracownicy preferują możliwość zatrudnienia na umowę o pracę.

Umowa o pracę gwarantuje stabilizację zawodową, oferuje pro socjalne rozwiązania. Pracownicy wybierają tę formę zatrudnienia, bo uważają, że jest dla nich po prostu bardziej opłacalna. Czy oby na pewno?

Nadmierne oskładkowanie nic nie wnosi

Warto mieć na uwadze fakt, że składka ZUS obejmuje składkę emerytalną, rentową, chorobową oraz wypadkową. O ile część emerytalna ma nam w przyszłości zapewnić środki do życia po osiągnięciu wieku emerytalnego, o tyle pozostałe nie stanowią nic innego jak rodzaj podatku, a nie gwarancję ubezpieczenia.

Zastanawia więc to, czy pracobiorcy opowiadając się za oskładkowaniem wszystkich umów zdają sobie sprawę z faktu, że od każdej umowy będą pobierane składki ZUS, których– nadrzędnym celem jest podreperowanie budżetu samego ZUS-u, a nie zapewnienie uprawnień pracownikom. Coraz częściej słychać bowiem alarmujące głosy, że o wypłatę środków dla przyszłych emerytów będzie ciężko. Mając wyższe wynagrodzenie, ale z nieoskładkowanej pensji pracownik może sam zadbać o swoją emeryturę korzystając z dostępnych na rynku rozwiązań. Ważne, aby miał stałe, godziwe źródło dochodów oraz pewność, że koszty pracownicze nie doprowadzą pracodawcy do bankructwa.

Elastyczność w cenie

Dla przedsiębiorcy i interesu jego firmy, największe znaczenie ma elastyczność zatrudnienia, dlatego tak bronią oni umów cywilno-prawnych. Jak wynika z badań przeprowadzonych w marcu ubiegłego roku przez Rzetelną Firmę dla około 70 proc. badanych umowy cywilno-prawne pozwalają regulować elastyczność rynku pracy, którą można dopasować do zmieniających się w bardzo szybkim tempie warunków gospodarczych. Przedsiębiorcy negatywnie oceniają możliwość ograniczenia zatrudniania pracowników na mocy umów-zlecenie i umów o dzieło. Takie regulacje niekorzystnie odbiją się na rozwoju gospodarczym kraju.

Można przecież uznać, że nagminne podpisywanie z pracownikami umów cywilno-pranych to pewne obejście twardej litery prawa pracy. Nie wolno jednak całej winy zrzucać na przedsiębiorców, bo oni znajdują się w niełatwej sytuacji, próbując znaleźć kompromis między opłacalnością, a troską o pracownika. Kluczowe zatem jest, by rząd unowocześniając prawo pracy, tworzył je w taki sposób, aby nie wymuszało na przedsiębiorcach omijania przepisów.

Oskładkowanie umów zablokuje start młodym na rynku pracy

Wiadomo, że młody, dobrze wykształcony pracownik, z dużym doświadczeniem jest niezwykle poszukiwanym kandydatem w firmie. Jak się jednak okazuje o takiego pracownika jest niezwykle trudno. Z badań Rzetelnej Firmy wynika, że dla pracodawcy największym atutem branym pod uwagę przy zatrudnieniu pracownika jest jego doświadczenie zawodowe. Jest ono nawet bardziej cenione niż formalne wykształcenie. Dlatego też firmy, dzięki nieoskładkowanym umowom, coraz chętniej zatrudniają studentów, często umożliwiając im zdobycie pierwszego doświadczenia, które jest niezbędne do tego, aby pozyskać dobrą, stałą pracę.

Mając również na uwadze to, że Polska ma jedne z najwyższych kosztów pracy, zatrudnienie pracownika, który po kilku miesiącach może się nie sprawdzić, oprócz rozczarowania spowoduje znaczne obciążenie finansowe dla firmy. Dlatego tak ważna jest elastyczność pracy, jaką umożliwiają aktualnie umowy cywilnoprawne. Poza tym utrzymanie etatu poprzez taką formę zatrudnienia jest zdecydowanie bardziej opłacalne zarówno dla pracodawcy, bo ogranicza to jego koszty, jak i dla studenta – większe wynagrodzenie na rękę pozwala na zdobycie środków, które może on przeznaczyć na własne cele, jak np. opłatę czesnego czy wynajem mieszkania. Jeżeli koszt pracy studentów istotnie wzrośnie wskutek oskładkowania umów, będą oni przegrywać na rynku pracy z osobami, które już posiadają doświadczenie, a bezrobocie zamiast spadać, wzrośnie.

Waldemar Sokołowski, Prezes Rzetelnej Firmy

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok