Pada ostatni bastion kredytów we frankach
Koniec z dostępnością kredytów we franku szwajcarskim. Bank Nordea, ostatni wierny frankowi, podwyższył do 15 tys. zł wymagania dochodowe wobec osób zainteresowanych zadłużeniem się w CHF. Niewykluczone, że Nordea uczyniła to z obawy, że w osamotnieniu nie sprosta popytowi na frankowe kredyty.
14.09.2011 17:03
Nordea nie podała motywów decyzji ograniczającej dostęp do kredytów w szwajcarskiej walucie, podobnie zresztą jak BPH, który od dziś zaprzestał sprzedaży jakichkolwiek kredytów walutowych. BPH w swoim komunikacie ograniczył się do stwierdzenia, że chce oferować klientom bezpieczne produkty.
Odejście z tego rynku dzień po dniu dwóch instytucji finansowych, to dobitny dowód na to, że banki mocno obawiają się o dalszą sytuację na rynku walutowym. Ale także, że coraz trudniej zdobyć pod akcję kredytową walutę bijącą rekordy popularności na całym świecie.
Niewykluczone, że Nordea podwyższyła wymagania dochodowe z obawy, że w osamotnieniu nie sprosta popytowi na frankowe kredyty. Po tym jak franki wycofał z oferty wcześniej mBank, MultiBank, Alior, od dziś BPH, a DB PBC niedawno podwyższył wymagania dochodowe z 16 do 50 tys. zł miesięcznie, franka można już było pożyczyć tylko w Nordei. Nie ma tu co rozważać wciąż obowiązującej oferty PKO BP, bo tam zaporowa marża przekracza 6 p.p., co czyni przedsięwzięcie całkowicie nieopłacalnym.
Tymczasem ostatnie dane Związku Banków Polskich za okres od kwietnia do czerwca pokazały, że frank na fali wzrostu kursu, znów zyskał w oczach Polaków. Udział CHF w wartości nowo dzielonych kredytów mieszkaniowych skoczył w drugim kwartale do 7,5. z 6,1 proc. na przełomie roku. Ich wartość przekroczyła wiosną 1 mld zł (całość sprzedaży wyniosła w drugim kwartale 13,4 mld zł).
Nordea nie chce zdradzić jaką część kredytów mieszkaniowych stanowiły te denominowane we franku. Informuje jedynie, że sprzedaż kredytów w szwajcarskiej walucie stanowiła około 40 proc. wartości wszystkich nowo udzielanych kredytów (przy uwzględnieniu również pożyczek dla firm).
Minimalne dochody jakich oczekuje obecnie Nordea od zabiegających o kredyty w CHF wzrosły z 5 do 15 tys. zł. Wymagania dotyczą gospodarstwa domowego bez względu na liczbę pozostających w nim osób. Jeśli ktoś zarabia mniej, a bardzo chce wziąć kredyt w szwajcarskiej walucie, to na złożenie wniosku ma jeszcze czas do jutra, do końca dnia.
Halina Kochalska, Open Finance