Pandemia trwa, sypią się kary za nieprzestrzeganie przepisów. Mandaty od sanepidu na 22 mln zł
Tylko w ciągu ostatniej doby policjanci pouczyli 1603 osoby, które nie zakryły ust i nosa w miejscu, gdzie powinny to zrobić, podaje "Rzeczpospolita". Co trzecia dostała mandat.
22 mln zł – to suma kar nałożonych od początku pandemii do 1 września przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Taką łączną kwotę podał "Rzeczpospolitej" rzecznik GIS Jan Bodnar.
Przykład? Powiat gryficki, gdzie za złamanie zasad kwarantanny mieszkaniec dostał 20 tys. zł kary.
Były jednak kary co najmniej dyskusyjne, jak 10 tys. za jeżdżenie hulajnogą po Bulwarach Wiślanych, pisaliśmy o sprawie w tekście: 10 tys. zł za jeżdżenie hulajnogą w czasie pandemii. Kolejne absurdalne kary Sanepidu uchylone.
Policjanci najpierw pouczali, ale kary teraz są wlepiane coraz częściej. Jak podała "Rzeczpospolita", 1/3 wczorajszych pouczeń zakończyła się wypisaniem mandatu.
Obejrzyj także: Sklepowa nie obsłużyła klientki bez maseczki. Prof. Łętowska o zamieszaniu z wyrokiem
"Rzeczpospolita" dodaje, że od decyzji sanepidu w 11 województwach odwołało się od początku pandemii 1156 osób, 917 decyzji uchylono.