Papier toaletowy może być znów dobrem ekskluzywnym. Wszystko przez niedobory miazgi drzewnej
Ceny papieru toaletowego, chusteczek czy pieluch rosną i niewiele wskazuje na to, by miały się szybko zatrzymać. Wszystko przez niedobór kluczowego surowca. Winne są brazylijskie strajki i wyjątkowo ciepłe lato.
O rosnących cenach papieru mówią już od dłuższego czasu eksperci i analitycy. Teraz oficjalnie informują też największe koncerny. Na przykład Procter&Gamble zapowiedział podniesienie cen artykułów papierowych. Wzrosną ceny przede wszystkim papieru toaletowego, chusteczek higienicznych, papierów kuchennych czy pieluch. Również konkurenci P&G prawdopodobnie pójdą tą drogą.
Czytaj też: "Toitoioza" polska. Biznes może i nieprzyjemnie pachnie, ale daje zarobić"Toitoioza" polska. Biznes może i nieprzyjemnie pachnie, ale daje zarobić
Skaner w toalecie. "Rewolucyjny pomysł" chińskich władz. Zobacz wideo:
Wszystkiemu winna jest miazga drzewna. Ten półprodukt jest niezbędny do wytwarzania takich towarów, jak właśnie papier toaletowy. A w ostatnim czasie popyt na surowiec zdecydowanie przekracza podaż. Zdaniem agencji Bloomberg, przyczyn należy się przede wszystkim doszukiwać w strajkach w Ameryce Południowej oraz w wyjątkowo ciepłym lecie, zwłaszcza w Skandynawii. Na ceny wpływa też polityka Chin. Kraj Środka wprowadza coraz więcej ograniczeń importu odpadów, również tych papierowych.
Analitycy Bloomberga nie ma ją więc wątpliwości: wysokie ceny papieru toaletowego i pieluch utrzymają się w 2018 roku, a w 2019 r. raczej lepiej dla konsumentów nie będzie.
Szacuje się, że wyrobów higienicznych z papieru zwiększyła się w 2017 r. o ponad 1 proc. w porównaniu do 2016 r.
Czytaj też: Co się w Polsce zmieniło przez ostatnie ćwierćwiecze? Papier toaletowy. "Ma być ozdobą w toalecie"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
