Pełna amortyzacja auta jest możliwa
Firmy mogą wrzucać w koszty całe odpisy amortyzacyjne, aż ich łączna wartość zrówna się z kwotą limitu 20 tys. euro.
14.12.2009 06:59
Firmy mogą wrzucać w koszty całe odpisy amortyzacyjne, aż ich łączna wartość zrówna się z kwotą limitu 20 tys. euro.
Tak uznał 9 grudnia 2009 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu (sygn. I SA/Po 814/09). Choć sama sprawa dotyczyła firmy leasingowej, to skutki tego przełomowego wyroku będą korzystne dla wszystkich podatników, którzy amortyzują samochody firmowe. Finansującym pozwala zamortyzować całą wartość samochodu w okresie leasingu, a firmom, które dokonują odpisów – w okresie używania auta.
Co jest kosztem
Spór dotyczył art. 16 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, który do wydatków nieuznawanych za koszty uzyskania przychodów zalicza odpisy z tytułu zużycia samochodu osobowego dokonywane według zasad określonych w art. 16a – 16m tej ustawy. A dokładnie ich część ustaloną od wartości samochodu przewyższającej równowartość 20 tys. euro, przeliczonej na złote według kursu średniego euro ogłaszanego przez NBP z dnia przekazania samochodu do używania.
Do tej pory organy podatkowe stały na stanowisku, że jeśli podatnik kupił samochód za więcej niż równowartość 20 tys. euro, to wartością początkową jest cena, za jaką go kupił, natomiast odpisy amortyzacyjne, których dokonuje od wartości początkowej, może zaliczyć w takiej proporcji, w jakiej owe
20 tys. euro pozostaje do całej wartości pojazdu. Oznacza to, że jeśli podatnik nabył samochód osobowy o wartości stanowiącej równowartość 30 tys. euro, to – zgodnie z tymi zaleceniami – dwie trzecie tej kwoty będzie mógł wrzucić w koszty uzyskania przychodu, a jedna trzecia tej wartości nie będzie kosztem podatkowym.
Nie ma mowy o proporcji
– Dowodziliśmy, że w żadnym przepisie ustawodawca nie wskazał proporcji jako mechanizmu zaliczenia w koszty odpisów amortyzacyjnych. Określił jedynie górną kwotę, jaką podatnicy mogą odpisać z tytułu używania samochodu osobowego, czyli wspomniane 20 tys. euro – powiedział Stanisław Walenta, radca prawny w kancelarii Krawczyk i Wspólnicy, pełnomocnik firmy leasingowej w sprawie.
Wskazał też na wykładnię literalną przepisu art. 16 ust. 1 pkt 4 ustawy podatkowej oraz fakt, iż z żadnego przepisu tej ustawy nie wynika nakaz ustalania, jaka część każdego odpisu amortyzacyjnego dotyczy wartości samochodu nieprzekraczającej równowartości 20 tys. euro, i obowiązek zaliczania tylko tej części odpisu do kosztów podatkowych (czyli stosowania tzw. proporcji).
– Przepis wskazuje jedynie górną granicę wartości samochodu osobowego, stanowiąc, iż odpisy od wartości przenoszącej tę kwotę nie będą mogły stanowić kosztów uzyskania przychodu. Nie modyfikuje sposobu dokonywania odpisów ani nie ogranicza podatnika w tym zakresie czasowo – podkreśla Walenta. Według niego w przepisie mowa jest o “odpisach” nieuznawanych za koszty uzyskania przychodów, co może wskazywać na fakt, że ustawodawcy chodziło o sumę dokonanych odpisów, a nie o pojedynczy odpis. – Wszelkie ograniczenia w tym zakresie, wynikające w szczególności z przepisu art. 16 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, są wyjątkami od ogólnej zasady umożliwiającej podatnikowi zaliczanie wydatków ponoszonych w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów do kosztów podatkowych i jako takie nie mogą być traktowane rozszerzająco – przypomina Walenta.
Sąd po stronie podatnika
Sąd przyznał rację podatnikowi. Uznał, że pomimo dotychczasowej praktyki z przepisów ustawy nie wynika, aby ustawodawca nakazał podatnikom dokonywanie odpisów amortyzacyjnych od samochodów osobowych w taki sposób, że tylko część danego odpisu ustalona proporcjonalnie (w stosunku do wartości początkowej i wskazanego ograniczenia kwotowego w ustawie) może być zaliczana w koszty uzyskania przychodu. A skoro tak, to podatnik może dokonywać odpisów amortyzacyjnych w taki sposób, jak wskazał, czyli w całości zaliczać odpisy w koszty uzyskania przychodów aż do chwili, gdy łączna wartość odpisów amortyzacyjnych zaliczanych w koszty uzyskania przychodów zrówna się z kwotą w złotych odpowiadającą 20 tys. euro. Zdaniem sądu za dopuszczalne należy bowiem uznać obydwa sposoby: wskazany przez organ i wskazany przez podatnika. ∑
| Co mówi fiskus Według organów podatkowych środki trwałe służą osiąganiu przychodów przez wiele lat, w związku z czym ustawodawca zdecydował, że związane z nimi wydatki powinny być również rozliczane w dłuższym okresie. Stąd wydatki na ich nabycie, wytworzenie lub ulepszenie – stosownie do art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych – nie stanowią kosztu uzyskania przychodów, ale koszt taki stanowi ich zużycie mierzone amortyzacją (art. 15 ust. 6 tej ustawy). Tak uznał np. dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu w interpretacji indywidualnej z 26 maja 2009 r. (nr ILPB3/423-181/09-3/MC). Dlatego, jak stwierdził w uzasadnieniu, jeżeli wnioskodawca dokonuje zakupów samochodów osobowych, których wartość przewyższa równowartość 20 tys. euro i jednocześnie stanowią one środki trwałe, to odpisów amortyzacyjnych dokonuje się według ogólnych zasad określonych w art. 16a – 16m ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. |
| --- |
Grażyna J. Leśniak