Trwa ładowanie...
d4b6imk
03-06-2014 10:10

PGNiG: bardzo trudno będzie zrealizować tegoroczne obligo giełdowe

W tym roku Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu będzie bardzo trudno zrealizować obligo giełdowe na poziomie 40 proc., mimo wydzielenia spółki zajmującej się handlem detalicznym, która będzie kupować gaz od PGNiG na giełdzie - uważa prezes firmy.

d4b6imk
d4b6imk

"Poziomy obliga wskazane przez regulatora są bardzo wysokie. To wielkości niespotykane na żadnym rynku europejskim. Na rynku niemieckim np. przez giełdę przechodzi ok. 7 proc. gazu, a na najbardziej zliberalizowanym rynku brytyjskim maksymalny pułap to 30 proc." - powiedział PAP prezes spółki Mariusz Zawisza. "To wielkości nieracjonalne z punktu widzenia dojrzałości naszego rynku" - dodał.

W ubiegłym roku spółka nie zrealizowała obliga na poziomie 30 proc. sprzedawanego gazu.

Sejm znowelizował w piątek Prawo energetyczne, które ma ułatwić wydzielenie z PGNiG podmiotu zajmującego się sprzedażą detaliczną gazu. Chodzi o to, by nowa spółka nie musiała podpisywać od nowa z milionami odbiorców tych samych umów.

Prezes liczy, że firma, która będzie kupować od PGNiG gaz przez giełdę, będzie mogła rozpocząć działalność operacyjną w wakacje. Termin ten uzależniony jest od dalszego procesu legislacyjnego.

d4b6imk

Mimo to PGNiG najprawdopodobniej znów nie zrealizuje obliga, tym razem na poziomie 40 proc., czyli 6,5 mld m sześc. "Moim zdaniem będzie nam bardzo trudno zrealizować te zapisy. Zakładaliśmy, że jeśli spółka zaczęłaby działać w czerwcu bylibyśmy całkiem blisko tych poziomów. Ale ten termin jest nierealny" - powiedział prezes.

Z kolei aktywność na giełdzie gazu innych podmiotów jest ograniczona. Są one zazwyczaj związane z PGNiG umowami długoterminowymi.

PGNiG decyzją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z grudnia 2013 roku został zobowiązany do liberalizacji umów z odbiorcami hurtowymi w zakresie ilości kupowanego paliwa w kontraktach długoterminowych.

"My jako spółka jesteśmy uzależnieni od kontraktów długoterminowych, obwarowanych klauzulą +take or pay+. W umowach z naszymi partnerami obowiązywały podobne zasady. Dzieliliśmy w ten sposób między sobą ryzyko. Po zmianach, które wprowadzamy na wniosek UOKiK, ryzyko spoczywa już wyłącznie po naszej stronie" - powiedział prezes.

d4b6imk

Jego zdaniem państwo powinno wypracować mechanizm wsparcia dla spółki w okresie przejściowym. "Podobnie było przecież w sektorze energetycznym. Powstały wehikuły prawne związane z kosztami osieroconymi, ze zniwelowaniem skutków kontraktów długoterminowych. Zanim zaczęto rynek liberalizować, uporządkowano te kwestie, co ułatwiło zmiany" - powiedział prezes.

Jego zdaniem podobne rozwiązania powinny być zastosowane na rynku gazu. "Należałoby wypracować rozwiązania legislacyjne, które uporałby się z kontraktami długoterminowymi. Istnieją np. agencje rezerw materiałowych - być może one powinny przejąć ciężar bycia stroną kontraktów długoterminowych - bo dziś całe ryzyko spoczywa na spółce" - powiedział prezes.

Monika Borkowska

d4b6imk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b6imk