Piechociński: polski przemysł tekstylny wraca do dobrej koniunktury (aktl.)

#
dochodza wypowiedzi Piechocińskiego po spotkaniu z prezydent Łodzi i prezesem ŁSSE
#

28.08.2015 19:45

28.08. Rzgów (PAP) - Zdaniem wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego polski przemysł odzieżowy i tekstylny wraca - po czasie kryzysu - do dobrej koniunktury.

Szef resortu gospodarki mówił o tym w piątek w Rzgowie koło Łodzi, podczas rozpoczynających się Międzynarodowych Targów Mody Ptak Expo. Biorą w nich udział producenci, importerzy i dystrybutorzy m.in. odzieży i obuwia z całego świata. Formuła targów pozwala na zawieranie kontraktów i zakup towaru na miejscu.

Według Piechocińskiego impreza w Rzgowie jest "świetnym pomysłem na reklamowanie rozproszonego sektora mody i tekstyliów".

Piechociński zwrócił uwagę, że w Polsce funkcjonuje kilkanaście tysięcy małych i średnich zakładów, które często szyjąc "dla gigantów mody" wykorzystują polski dizajn. "Polska moda, polski przemysł odzieżowy i tekstylny pokazał, że jest szybki. To jest nowa tendencja na światowym rynku - szybka moda" - mówił. Jak wyjaśnił, jej zasada polega na tym, że na początek szyje się krótkie serie. Dopiero po tym, jak spotkają się one z zainteresowaniem nabywców hurtowych i półhurtowych, zamawia się je w dużych ilościach i zwiększa produkcję.

Zwrócił uwagę, że realizowany był program wspierania polskich firm odzieżowych w wejściu na rynek niemiecki, francuski duński, rosyjski i turecki.

Późnym popołudniem wicepremier spotkał się m.in. z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską i prezesem Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (ŁSSE) Tomaszem Sadzyńskim. Tematem rozmowy było wybudowanie w Łodzi dużego terminala drogowo-kolejowego, który m.in. miałby obsługiwać połączenie kolejowe Łódź-Chengdu.

Regularne, cotygodniowe połączenie kolejowe cargo z Chengdu do Łodzi, nazywane przez Chińczyków "Nowym Jedwabnym Szlakiem" ruszyło w kwietniu 2013 roku. Droga pociągu wiedzie przez Kazachstan, Rosję i Białoruś. Do dziś odbyło się ponad 100 regularnych połączeń oraz 50 przejazdów czarterowych. W sierpniu br. uruchomiono także regularne połączenia w drugą stronę. Z Łodzi do Chengdu transportowane są głównie polskie wyroby spożywcze. Kilka dni temu wyruszył pociąg z Łodzi do Xiamen w południowo-wschodnich Chinach.

Wicepremier przyznał, że "kibicował od dawna temu połączeniu. Chciałby, aby z Chin nie tylko sprowadzano towary, ale przede wszystkim do Chin eksportowano.

Jak mówił na spotkaniu z mediami należy wykorzystać dobrze położony teren w mieście, wykorzystać to, że Łódź będzie wkrótce najlepiej skomunikowanym miastem, regionem nie tylko w Polsce, ale i - jak sądzi - w Europie Wschodniej. Dodał, że teren, na którym miałby powstać terminal wejdzie - decyzją rządu - w skład ŁSSE.

Zapewnił, iż wysoko ocenia "aspiracje Łodzi, która chce wyspecjalizować się też w relacjach z Chinami".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)