Pielęgniarki: jest nas coraz mniej, a społeczeństwo się starzeje

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych (NIPiP) alarmuje, że liczba
pielęgniarek gwałtownie spada

Pielęgniarki: jest nas coraz mniej, a społeczeństwo się starzeje
Źródło zdjęć: © ˆ Alexander Raths - Fotolia.com

19.03.2014 | aktual.: 19.03.2014 09:22

, powstaje luka pokoleniowa w zawodzie, a społeczeństwo starzeje się i potrzeby związane z opieką pielęgniarską będą rosły.

Podczas wtorkowego posiedzenia NIPiP w Warszawie pielęgniarki dyskutowały na temat aktualnej sytuacji pielęgniarek i zabezpieczenia społeczeństwa w świadczenia pielęgniarskie i położnicze.

Według prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Grażyny Rogali-Pawelczyk, obecnie problemem, który wymaga pilnego rozwiązania, jest gwałtownie zmniejszająca się liczba pielęgniarek, brak młodych absolwentek i absolwentów studiów pielęgniarskich, coraz wyższy średni wiek pielęgniarek i położnych, ograniczenia zatrudnienia, restrukturyzacja placówek rozumiana jako zwolnienia personelu oraz starzenie się społeczeństwa, wpływające na coraz większą liczbę pacjentów wymagających opieki pielęgniarskiej.

Rogala-Pawelczyk zwróciła uwagę na rozporządzenie o minimalnych normach zatrudnienia pielęgniarek, które ma obowiązywać od 1 kwietnia. "Rozporządzenie mówi, że to dyrektor szpitala określa minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek na podstawie stosownego badania. Jednak dyrektorzy placówek nie rozumieją, że minimalna norma jest po to, aby zapewnić minimalne bezpieczeństwo pacjentów, jednak faktycznie personelu powinno być więcej, aby zapewnić odpowiednią jakość opieki" - oceniła.

Ponadto - zdaniem prezes NIPiP - obecne zarobki pielęgniarek są zbyt niskie. "Jeżeli pielęgniarka zarabia średnio brutto dwa tysiące złotych, to nikt nie chce wchodzić do zawodu" - dodała. Jak mówiła, konieczne jest jak najszybsze podjęcie przez resort zdrowia takich działań, które zachęciłyby młode osoby do wybierania tego zawodu i pozostawania w nim. Chodzi m.in. o ustalenie wynagrodzenia na poziomie odpowiadającym kwalifikacjom pielęgniarek i położnych, a także wpisanie pielęgniarstwa jako tzw. zamawianego kierunku studiów, co umożliwia oferowanie studentom stypendium motywacyjnego.

Jak wynika z analizy NIPiP zaprezentowanej przez sekretarz Joannę Walewander, obecnie zarejestrowanych jest 280 tys. pielęgniarek, a zatrudnionych jest ok. 216 tys. Wskaźnik liczby pielęgniarek na tysiąc mieszkańców w Polsce wynosi 5,4 i jest jednym z najniższych w Europie. Walewander zwróciła uwagę, że średnia wieku pielęgniarek pracujących w Polsce wynosi 47,8 lat; najliczniejsza jest grupa pielęgniarek między 41. a 65. rokiem życia, zaś najmniej liczna grupa w wieku 21-30 lat. Według prognozy na najbliższe lata odejdzie na emeryturę ok. 30 proc. pielęgniarek.

W spotkaniu wziął udział m.in. lider Twojego Ruchu Janusz Palikot. "Opracowanie przygotowane przez samorząd pielęgniarski pokazuje, że liczba pielęgniarek funkcjonujących w ochronie zdrowia w Polsce będzie bardzo malała; do 2020 r. spadnie dramatycznie - o ok. 30 proc." - podkreślił Palikot. Dodał, że o danych tych trzeba mówić, mając jednocześnie na uwadze zmiany demograficzne i rosnącą liczbę osób starszych, które wymagają większej opieki pielęgniarskiej. "To spowoduje katastrofalną sytuację, jeżeli chodzi o świadczenie usług pielęgniarskich" - ocenił Palikot.

Według niego jednym z powodów odpływu pielęgniarek z zawodu są bardzo niskie wynagrodzenia. "Wynagrodzenia pielęgniarek muszą wzrosnąć, a decyzje w tym zakresie muszą być podjęte dosyć szybo, ponieważ w zawodzie powstaje luka pokoleniowa, której nie da się nadrobić" - mówił.

Podkreślił, że małe zainteresowanie młodych osób tym zawodem wynika także z rangi tego zawodu oraz relacji w systemie ochrony zdrowia.

MA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)