„Pielęgniarki rozsiewają plotki, unikają pracy”. Oburzające szkolenie dla lekarzy
Kontrowersyjne szkolenie „Jak motywować i dyscyplinować pielęgniarki i położne” zorganizowała jedna z poznańskich firm dla lekarzy i dyrektorów szpitali. Uczestnicy warsztatów mogą się dowiedzieć m.in., że pracownice „rozsiewają plotki i unikają pracy”.
Przedstawiciele środowiska pielęgniarskiego są zbulwersowane. Żądają oficjalnych przeprosin.
Organizator informuje w swojej ofercie, że szkolenie wyposaży uczestników m.in. w: wypracowany zestaw 15 argumentów dyscyplinujących pielęgniarki, które unikają pracy, popełniają błędy i obcesowo traktują chorych. Przełożeni dowiedzą się też, jak wprowadzić „sprawdzone w praktyce metody oszczędnościowe” oraz „wzorcowy zakres obowiązków związany z dokumentacją”. Wiedza uzyskana na warsztatach – jak informuje organizator – pozwoli lekarzom i dyrektorom szpitali „zdjąć ze swoich barków większość męczących i czasochłonnych obowiązków wykorzystując w 100 proc. potencjał zespołu pielęgniarek”. Uczestnicy po szkoleniu będą tez mogli „efektywnie dyscyplinować wiecznie niezadowolonych pracowników, którzy popełniają błędy i wywołują niepotrzebne konflikty”.
Pielęgniarki są oburzone. Ogłoszenie szkaluje ich profesję i przestawia, to co robią wyjątkowo złym świetle.
- To szkolenie jest bardzo szkodliwe! Już w samej ofercie możemy przeczytać, że jesteśmy leniwe, właściwie nic nie robimy, a jeśli już się za coś zabierzemy, to popełniamy błędy. Ktoś, kto ma trochę oleju w głowie, wie że to nieprawda. Nasz zawód wymaga wielu wyrzeczeń i tytanicznej pracy – mówi Anna Grójec, pielęgniarka – rejestratorka w jednej z gdańskich przychodni.
W podobnym tonie wypowiedziała się Radiu Gdańsk Anna Wonaszek, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku.
„Szkolenie zakłada i sugeruje, że pielęgniarki i położne uchybiają swoim czynnościom a także są podległe bezpośrednio lekarzom, co wiemy, że jest nieprawd. Boję się, że jeżeli to szkolenie będzie prowadzone, będzie miało bardzo niepokojący odzew społeczny. Może skonfliktować środowisko lekarzy i pielęgniarek – powiedziała Anna Wonaszek dziennikarzowi radia.
W ofercie organizator zacytował też wypowiedzi uczestników wcześniejszych szkoleń. I tak Bogna Kwiatkowska z Wrocławia przyznaje, że „brakowało takiego szkolenia dla lekarzy (…), dla niej szczególnie cenne były uwagi poświęcone budowaniu swojego autorytetu”.
„Uważam, że jest to skandaliczna wypowiedź, bo lekarz nie musi budować swojego autorytetu pogrążając autorytet pielęgniarki i położnej. To ma być budowanie autorytetu na zasadzie współpracy” – komentowała Anna Wonaszek.
Sprawą zajęli się prawnicy. Oferty, co prawda zniknęły ze stron internetowych, ale pielęgniarki domagają się, by firma opublikowała na swojej stronie oficjalne przeprosiny.
AK/WP.PL
