Pieniądze dla Grecji w jednej transzy?
Kurs EUR/PLN poważnie przetestował wczoraj 200-sesyjną średnią, ale dziś z rana powraca na niższe poziomy. Podtrzymuję wcześniejszą prognozę, że w krótkim terminie potencjał wzrostowy kursu się wyczerpał.
14.11.2012 09:09
W najbliższych kilku dniach oczekuję utrzymania notowań na relatywnie wysokim, ale stabilnym poziomie. Powrót poniżej 4,1750 będzie sygnałem początku wychładzania rynku. Korekta najpewniej przyjmie formę konsolidacji w przedziale wahań między 4,1500 a 4,1900.
Wczorajsza informacja gazety Bild-Zeitung o tym, że Niemcy opowiadają się za wypłaceniem Grecji obiecanych w ramach programu pomocy pieniędzy w jednej, skumulowanej transzy poprawiła nienajlepsze nastroje na rynkach. Kurs EUR/USD dynamicznie zwyżkował osiągając dzienne maksima cenowe na poziomie 1,2730.
Propozycja połączenia trzech transz pożyczek dla Aten i wypłaty całej kwoty za ten rok (44 mld EUR) już w listopadzie dałaby rządowi A. Merkel podwójną korzyść. Z jednej strony, rynkom wysyłany zostałby jednoznaczny sygnał, że wierzyciele, na czele z Niemcami, darzą Grecję zaufaniem i wierzą w powodzenie programu naprawy finansów publicznych tego kraju. A z drugiej, byłby to pewnego rodzaju wybieg polityczny służący poprawie wizerunku gabinetu obecnej kanclerz. Otóż, każda rata pieniędzy wypłacanej Grecji w ramach pomocy od troiki (MFW, EBC, KE) musi być zatwierdzona przez niemiecki parlament. Dzięki skumulowaniu płatności, rząd A. Merkel mógłby uniknąć dwóch, trudnych debat w parlamencie, a być może również, wynikłych z tego powodu, napięć w koalicji. Jesienią przyszłego roku w Niemczech odbędą się wybory do Bundestagu. Zamknięcie jednym głosowaniem, jeszcze w tym roku, tematu Grecji, pozwoliłoby A. Merkel i jej partii skupić się na kampanii wyborczej i eksponowaniu sukcesów dotychczasowych rządów. Mogłaby
ona w większym stopniu prowadzić dyskusje w kierunku bardziej sprzyjających jej tematów wewnętrznych, zamiast zajmować się niepopularnymi w społeczeństwie kwestiami udzielanych pożyczek dla zadłużonych krajów strefy euro.
NBP powinien kontynuować łagodzenie polityki pieniężnej – uważa członkini Rady Polityki Pieniężnej A. Zielińska-Głębocka. Jej zdaniem, w grudniu nie ma potrzeby dokonywania przerwy w obniżkach. W krótkim terminie widzi ona pole do redukcji stóp o kolejne 50-75 pb. Opinia A. Zielińskiej-Głębockiej stoi nieco w sprzeczności z wypowiedziami innych członków Rady Polityki Pieniężnej wygłoszonymi już po listopadowym posiedzeniu. Wskazują one, że pomimo pierwszego od 3 lat cięcia stóp, wyraźnego obniżenia ścieżki inflacji i PKB oraz łagodnego komunikatu po spotkaniu 7 listopada, wielu przedstawicieli Rady jest nadal bardzo restrykcyjnie nastawiona do polityki pieniężnej. Póki co, rynek nie weryfikuje, zwiększonych po ostatnim posiedzeniu, oczekiwań odnośnie skali przyszłych cięć stóp w Polsce. Być może, jednak po dwóch kolejnych obniżkach w grudniu i styczniu/lutym 2013 r. Rada rzeczywiście wstrzyma się na kilka miesięcy z dalszymi cięciami, by ocenić wpływ dotychczasowych dostosowań na gospodarkę. Dziś poznamy
dane o inflacji za październik. Dalsze spadek inflacji może przesądzić o kolejnej obniżce stóp w grudniu.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS