PKN Orlen nie prowadzi negocjacji dotyczących sprzedaży Orlen Lietuva
PKN Orlen nie prowadzi żadnych negocjacji dotyczących sprzedaży Orlen Lietuva. Prowadzone są natomiast wewnętrzne analizy różnych scenariuszy strategicznych dla rafinerii litewskiej spółki - poinformował PAP płocki koncern.
08.07.2014 16:45
W litewskiej i polskiej prasie pojawiły się we wtorek informacje o rozmowach, które PKN Orlen miałby prowadzić z KazMunaiGaz na temat sprzedaży Orlen Lietuva, w której płocki koncern posiada 100 proc. udziałów. W 2013 r. Orlen Lietuva odnotowała stratę netto w wysokości 94,3 mln USD.
KazMunaiGaz to największa firma paliwowa Kazachstanu, zajmującą się wydobyciem i transportem ropy naftowej i gazu ziemnego. W 2006 r. to właśnie KazMunaiGaz konkurując z PKN Orlen o zakup litewskiej rafinerii - wówczas Mażeikiu Nafta - za 53,7 proc. akcji litewskiej spółki oferował upadającemu wtedy rosyjskiemu Jukosowi 1,2 mld USD, deklarując jednocześnie gotowość inwestycji w rafinerii za ponad 600 mln USD.
Odpowiadając na pytania PAP, dotyczące prasowych spekulacji na temat rozmów, dotyczących sprzedaży Orlen Lietuva, PKN Orlen podał we wtorek, że spółka ta prowadziła w ostatnim czasie "intensywne rozmowy z przedstawicielami litewskich władz na temat potencjalnych rozwiązań, które mogłyby wpłynąć na poprawę sytuacji" Orlen Lietuva.
"Nic więc dziwnego, że temat jest szeroko komentowany przez litewskie media. Niestety, wśród wielu spekulacji pojawiają się również nieprawdziwe informacje na temat przyszłości rafinerii. Dlatego oświadczamy, że nie są prowadzone żadne negocjacje dotyczące sprzedaży litewskich aktywów. Prowadzone są natomiast wewnętrzne analizy różnych scenariuszy strategicznych dla rafinerii w Możejkach" - podkreślił PKN Orlen w przesłanym PAP stanowisku.
PKN Orlen zaznaczył, że "wyniki finansowe Orlen Lietuva są pod silną presją z powodu niesprzyjającego otoczenia makroekonomicznego oraz bardzo złych lokalnych warunków logistycznych".
Wcześniej PKN Orlen informował, że jednym z ważniejszych czynników przyczyniających się do strat spółki są wysokie koszty logistyczne - Orlen Lietuva, jak twierdzi płocki koncern - od lat płaci za przewozy kolejowe około 30 proc. więcej niż konkurenci z innych krajów, np. z Białorusi. W 2006 r. rosyjski Transnieft zawiesił dostawy ropy do Orlen Lietuva, tłumacząc to awarią rurociągu Przyjaźń-Północ. W związku z tym ropa do Orlen Lietuva dostarczana jest tankowcami i koleją.
Pod koniec maja PKN Orlen informował, że wbrew wcześniejszym deklaracjom premiera Litwy Algirdasa Butkieviciusa, koleje litewskie nie zgodziły się na obniżenie stawek za transport produktów Orlen Lietuva. W kwietniu PKN Orlen podał, że "ze względu na pogorszenie sytuacji makroekonomicznej" przerób w rafinerii Orlen Lietuva "ograniczony został do minimum, czyli do 60 proc. mocy produkcyjnych i prowadzone są analizy, w których pod uwagę brane są różne, także dalej idące scenariusze".
W styczniu prezes PKN Orlen Jacek Krawiec mówił, że spółka Orlen Lietuva jest na granicy rentowności, ale sytuację powinna poprawić budowa rurociągu dostarczającego produkty rafinerii do portu w Kłajpedzie. Zaznaczył wówczas, że obecny litewski rząd jest tej inwestycji przychylny. Krawiec, powołując się na Transnieft przyznał, że rurociąg Przyjaźń-Północ nie zostanie otwarty. Odnosząc się do możliwości sprzedaży Orlen Lietuva oświadczył, że najpierw ktoś musi chcieć rafinerię kupić, a kupca obecnie raczej nie widać.
Według PKN Orlen, na kupno Orlen Lietuva oraz na prowadzone tam od 2006 r. inwestycje płocki koncern wydał ok. 4 mld USD.
PKN Orlen kupił w 2006 r. od Jukosu 53,7 proc. Mażeikiu Nafta za 1,49 mld USD, a następnie na mocy umowy z rządem Litwy nabył 30,66 proc. za ponad 852 mln USD. PKN Orlen zobowiązał się wtedy wdrożyć program inwestycyjny wartości 1 mld USD. Po sfinalizowaniu pięć lat temu z rządem Litwy umowy kupna pozostałych 10 proc. udziałów i przeprowadzonym wykupie od drobnych inwestorów, płocki koncern ma 100 proc. akcji litewskiej rafinerii, która w 2009 r. zmieniła nazwę z Mażeikiu Nafta na Orlen Lietuva.