PKN Orlen zawarł z Souz Petrolium kontrakt na dostawy ropy

PKN Orlen podpisał w czwartek z firmą Souz Petrolium nowy kontrakt długoterminowy na dostawy ropy naftowej do rafinerii w Płocku. Wartość kontraktu, który zastąpi wygasającą z końcem roku umowę z Petraco, wynosi ok. 19,4 mld zł.

Souz Petrolium do końca 2014 r. będzie dostarczać do Płocka rurociągiem "Przyjaźń" 2,4 mln ton ropy naftowej typu REBCO rocznie - podało biuro prasowe spółki.

Według PKN Orlen podpisana umowa z Souz Petrolium "umożliwi utrzymanie optymalnej struktury zaopatrzenia w ropę naftową Zakładu Produkcyjnego w Płocku w ramach kontraktów długoterminowych".

Jak podał PKN Orlen, część ropy naftowej spółka będzie dalej nabywała w ramach transakcji spot (doraźnych - PAP), co - w ocenie płockiego koncernu - "pozwala na dopasowanie wielkości zakupów oraz gatunków ropy do potrzeb produkcyjnych".

"W wyniku przeprowadzonych negocjacji warunki biznesowe kontraktu są lepsze niż w poprzedniej umowie: uzyskaliśmy lepszą cenę oraz szereg korzystnych dla PKN Orlen warunków, m.in. gwarancję dostaw alternatywnych. W przypadku, gdyby z jakiegoś powodu zakontraktowana ropa nie mogła dotrzeć rurociągiem "Przyjaźń", zostanie dostarczona do Płocka bez dodatkowych kosztów poprzez gdański Naftoport" - podkreślił cytowany w komunikacie PKN Orlen prezes spółki Jacek Krawiec.

Zaznaczył, że zawarta w czwartek umowa z Souz Petrolium "dopełnia wcześniej podpisane kontrakty i w ten sposób zapewnia pełne bezpieczeństwo dostaw ropy na potrzeby polskiego rynku".

Umowa PKN Orlen z Souz Petrolium SA z siedzibą w Genewie obowiązuje od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2014 r. Przewidywana wartość dostaw w okresie obowiązywania umowy to około 5,7 mld USD, czyli około 19,4 mld zł.

PKN Orlen podał, że trwające od kilku miesięcy rozmowy w sprawie dostaw ropy naftowej prowadzone były z kilkunastoma firmami, w tym bezpośrednio z producentami oraz wiodącymi pośrednikami na rynku ropy, a finalne negocjacje zostały poprzedzone głęboką analizą zarówno rynku, jak i potrzeb spółki. "O wyborze oferenta zadecydowały przede wszystkim dwa czynniki: wynegocjowana cena i gwarancja terminowych dostaw" - wyjaśnił płocki koncern.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują