Trwa ładowanie...
d3hhtsz

PKW Afganistan: sukces polsko-amerykańskiej operacji (komunikat)

...

d3hhtsz
d3hhtsz

31.12. Warszawa - PKW Afganistan informuje:

30 grudnia br. żołnierze Polskich Sił Zadaniowych, współdziałając z amerykańskimi sojusznikami w dystrykcie Andar, przeprowadzili operację, w wyniku której zlikwidowano kolejną wytwórnię materiałów służących do produkcji improwizowanych ładunków wybuchowych (IED). Dodatkowo zatrzymano trzech rebeliantów, a dwóch innych poległo podczas wymiany ognia.

Akcję przeprowadzili żołnierze Zgrupowania Bojowego Alfa (ZBA), wykorzystując dane operacyjne uzyskane przez polski kontrwywiad wojskowy. Całą operacje zabezpieczały śmigłowce Mi-24 z Samodzielnej Grupy Powietrznej.

- Współpracowaliśmy z żołnierzami Amerykańskiej Grupy Bojowej Iron na ich terenie odpowiedzialności, razem z żołnierzami afgańskimi przeszukiwaliśmy wioskę wskazaną jako miejsce produkcji IED i znaleźliśmy wiele komponentów wraz z ponad 150 kilogramami surowca do wytwarzania ładunków wybuchowych - powiedział dowódca patrolu z 1 kompanii piechoty zmotoryzowanej ZBA. Zebrana niebezpieczna substancja została przekazana amerykańskiemu zespołowi rozminowania (EOD) do przeprowadzenia kontrolowanej detonacji.

d3hhtsz

Kiedy patrol powracał do bazy w bezpośrednim sąsiedztwie przeszukiwanej miejscowości został ostrzelany przez rebeliantów. Polacy i Amerykanie, wsparci polskimi śmigłowcami Mi-24, natychmiast odpowiedzieli ogniem. W wyniku wymiany ognia poległo dwóch rebeliantów, a kilku pozostałych rozpoczęło ucieczkę wykorzystując do tego celu motocykle. Droga ucieczki rebeliantów była dokładnie monitorowana przez Scan Eagle - bezpilotowy środek rozpoznawczy, będący na wyposażeniu polskiego kontyngentu - do czasu "przejęcia" ich przez śmigłowce.

- Obserwowaliśmy ze Scan Eagle miejsca ostrzału i uciekających na motocyklach. Po przylocie naszych śmigłowców nadal monitorowaliśmy sytuację. W pewnym momencie widać było jak uciekający porzucili pojazdy, wyposażenie i podnieśli ręce do góry przed krążącymi Mi-24 - relacjonuje st. chor. Marcin Pietruszka, dowódca klucza bezpilotowych środków rozpoznawczych Scan Eagle. Śmigłowce zmusiły ich do poddania się, a następnie "pilnowały" zatrzymanych do czasu aresztowania przez polsko-amerykański patrol.

- Alfa nie odpuszcza - zdecydowanie podsumowuje akcję ppłk Jarosław Górowski, dowódca Zgrupowania Bojowego Alfa. Dzisiejszy patrol to dokładnie przygotowana akcja, która znacznie osłabiła potencjał rebeliantów. W tym miejscu nikt już nie wyprodukuje improwizowanych ładunków wybuchowych, a bardzo możliwe, że IED właśnie z tej "wytwórni" posłużyło kilka dni temu do ataku na patrol, którym jechali moi żołnierze. Konsekwencja w działaniu i aktywna współpraca z amerykańskimi żołnierzami z Grupy Bojowej Iron dają wymierne wyniki - dodaje dowódca Alfy.

Przygotowany atak na polsko-amerykański patrol świadczył również o tym, jak ważna dla rebeliantów była zlikwidowana wytwórnia, w której produkowano improwizowane ładunki wybuchowe. Jest to kolejny cios zadany w ostatnich dniach rebeliantom w prowincji Ghazni: 27 grudnia podczas polsko-amerykańskiej operacji zlikwidowano skład granatów moździerzowych.

UWAGA: Komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

kom/ aja/

d3hhtsz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hhtsz