Płaca minimalna wynosząca 1,7 tys. zł. Kto chce takiej zmiany?
Grzegorz Napieralski, o którego poparcie ubiegają się kandydaci na prezydenta, chce m.in. podniesienia płacy minimalnej do około 1,7 tys. zł.
fot. www.napieralski.com.pl
Grzegorz Napieralski, o którego poparcie ubiegają się kandydaci na prezydenta, chce m.in. podniesienia płacy minimalnej do około 1,7 tys. zł. Kłopot w tym, że kosztowna propozycja. Który z kandydatów zgodzi się na ten postulat?
Jak podaje PAP, czwartkowe spotkanie marszałka Sejmu i kandydata PO na prezydenta Bronisława Komorowskiego z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim odbędzie się w Belwederze.
Tematem rozmowy ma być druga tura wyborów, m.in. to czy szef SLD zdecyduje się udzielić któremuś z kandydatów - Komorowskiemu lub prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu - swego poparcia.
Napieralski powiedział, że skoro Komorowski zaprosił go na spotkanie, to "bardzo chętnie wysłucha jego oferty". Napieralski był pytany o niedawne deklaracje Komorowskiego - zbieżne z poglądami lewicy - o tym, że jest gotów poprzeć kwotę 35 proc. (obecności kobiet na listach wyborczych), że jest za refundacją in vitro z budżetu, a także, że nie wyklucza poparcia dla Karty Praw Podstawowych.
"Tak jak jedni trochę naśmiewają się z Jarosława Kaczyńskiego, że nagle zmienił język, nagle nas lubi (...) tak może nie tyle naśmiewam się, ale zastanawiam nad tymi deklaracjami Platformy Obywatelskiej. Kiedy słyszę o in vitro i mówi o tym marszałek Komorowski i minister Kopacz, to przypominam, że pani Kopacz przed dwoma laty też mówiła o in vitro. I co? Chciałbym usłyszeć kiedy to się stanie i jak to się stanie. Nie chciałbym, aby padały dziś puste deklaracje i dochodziło do licytacji kandydatów, bo to zaczyna być trochę niepoważne. Dlatego, że te stawki rosną. (...) Napieralski powie: płaca minimalna, wszyscy powiedzą: tak, płaca minimalna" - mówił lider Sojuszu.
Jakie są postulaty Napieralskiego, które musiałby poprzeć kandydat na prezydenta? Jak informuje „Gazeta Wyborcza” Napieralski chce m.in. podwyżki płacy minimalnej (obecnie wynosi ona 1317 zł brutto, czyli 42 proc. średniej krajowej). SLD chce jej podniesienia do 50 proc. przeciętnej płacy ( byłoby to ok. 1,7 tys. zł brutto). Wzrost pensji minimalnej o 100 zł kosztowałby budżet około 160 mln zł w skali roku (to wyliczenia KP Lewica). O 400 zł - 640 mln zł. Z wyliczeń gazety wynika, że spełnienie propozycji SLD kosztowałoby budżet ponad 800 mln zł!
