Plan EBC wstępnie zaakceptowany przez rynki

Konferencja Maria Draghiego zaplanowana była na 14:30 i miała być wydarzeniem dnia. Wcześniej poznaliśmy niezłe dane makro, w tym najważniejszy, bardzo dobry raport ADP z rynku pracy w USA (powstanie 201 tys. miejsc pracy oczekiwano 142 tys.), ale też lepszy wskaźnik dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech i wnioski o zasiłki dla bezrobotnych w USA (365 tys. vs oczekiwane 369 tys.). Dowiedzieliśmy się też, że zgodnie z prognozami, EBC nie zmienił stóp procentowych. W tym czasie główne giełdy w Europie rosły nie więcej niż 1%. WIG20 również poruszał się powyżej odniesienia, a skala zwyżki była podobna jak na zachodzie. Gdy zaczęła się konferencja EBC pierwsza reakcja giełd akcji na słowa Draghiego była negatywna. Szef banku centralnego strefy euro ogłosił nowy plan skupu obligacji OMT. Skupowany ma być dług z rynku wtórnego, krótkoterminowy (1-3 lat), na wniosek zainteresowanych państw. W zasadzie podobne założenia „planu ratunkowego” pojawiały się w poprzednich dniach w mediach, ale jego ogłoszenie już
we wtorek było raczej miłą niespodzianką dla rynków. Początkowo pozytywnie zareagował w zasadzie tylko rynek długu – rentowności dziesięciolatków hiszpańskich i włoskich zaczęły skokowo maleć. Giełdy akcji w pierwszym odruchu osunęły się – WIG20 w tym czasie zredukował sporą część wzrostów. Nastroje zmieniły się diametralnie po publikacji dobrego odczytu ISM sektora usług ISM w USA (53,7 pkt vs prognoza 52,5 pkt). To był impuls do mocnych wzrostów, indeksy DAX, czy też CAC40 zyskały ostatecznie ok. 3%, S&P500 osiągnął nowe rekordy hossy, poziomy nie widziane od połowy 2008 roku. WIG20 również kończył dzień wzrostami, ale już nie tak dynamicznymi. Na zamknięciu zyskał 1,6% (2297 pkt), przy obrocie 641 mln PLN.

Sytuacja techniczna Indeks szerokiego rynku zakończył czwartkowe notowania wzrostem o 1,22% przy obrotach na poziomie 741 mln zł. Wyrysowana na wykresie dziennym, relatywnie wysoka, biała świeca ma pozytywną wymowę. Już na starcie wczorajszych kwotowań mobilizacja kupujących przełożyła się na wyznaczenie wzrostowej luki oraz pokonanie SK-15, która przez wcześniejsze sesje skutecznie powstrzymywała bycze zakusy. Dalszy wzrost przełożył się na pokonanie lokalnych, poniedziałkowych maksimów oraz okrągłego poziomu 42 000 pkt, co otwiera drogę do testu wakacyjnych szczytów na wysokości 42 521 pkt., co istotniejsze, zbiegających się jednocześnie z górnym ograniczeniem przedziału długoterminowej konsolidacji, w ramach której rynek porusza się przeszło roku. Silną strefą wsparcia dla ewentualnych próby kontrataków podaży pozostaje połową wczorajszego korpusu oraz wspomniana na wstępie wzrostowa luka. Szybkie oscylatory sugerują kontynuację ruchu na północ. Bycza dominacja przełożyła się również na (nieznaczną)
poprawę układu na średnioterminowym oscylatorze siły trendu.