Plusowe zamknięcie nie oznacza dominacji popytu
Odkąd WIG20 przebił okolice 2600 pkt (koniec września) na GPW obserwujemy sporą huśtawkę nastrojów. Górnym ograniczeniem wahań został, ustanowiony dwa tygodnie temu, rekord obecnej hossy w rejonie 2700 pkt, dolnym ograniczeniem 2600 pkt – przebicie tego w dół będzie dodatkowo oznaczało wyrysowanie formacji głowy i ramion, sugerującej przecenę o ok. 100 pkt.
28.10.2010 | aktual.: 28.10.2010 09:04
Jeszcze we wtorek indeks testował ww. wsparcia, a w środę już zobaczyliśmy techniczne odbicie. Sam początek sesji nie zapowiadał takiego ruchu – WIG20 poruszał się na niewielkich minusach (2618 – 2629 pkt). Wybicie górą nadeszło około południa i indeks największych spółek po 13:00 zyskiwał już ponad 1%. Po południu zaczęły nadchodzić informacje, które przystopowały rozochoconą stronę popytową. RPP komunikatem o zmianie stopy rezerwy obowiązkowej o 50 pb (główna stopa pozostała bez zmian) dała sygnał ostrzegawczy przed możliwością zacieśniania polityki pieniężnej. Podobnego typu sygnały nadeszły z USA – pojawiają się komentarze o możliwości bardziej restrykcyjnego podejścia Fed do pomocy monetarnej, niż do tej pory było to sugerowane przed bank centralny USA. Rynki na takie doniesienia reagowały negatywnie i nastroje nieco się pogorszyły. O 14:30 doszło do publikacji zamówień na dobra trwałego użytku w USA, które generalnie wzrosły we wrześniu o 3,3%, ale w ujęciu core (bez środków transportu), bardziej
respektowanym, spadły o 0,8% (oczekiwania +0,4%). To dodało siły stronie podażowej, zwłaszcza na parkietach zachodnich, ale GPW też nieco ucierpiała i do końca sesji obserwowaliśmy tendencję zniżkową. Kupującym nie pomogły nawet niezłe dane o wrześniowej sprzedaży nowych domów w Stanach Zjednoczonych (307 vs prognoza 301 tys.) i WIG20 zamknął się 2642 pkt (+0,5%, przy obrotach niecałe 2,2 mld PLN.
Po długo wyczekiwanym ożywieniu w środę popyt pokazał na co go stać. Przy udziale znacznego kapitału, dzięki któremu obrót po sesji wyniósł 2,6 mld zł, byki ustanowił nowy szczyt tygodnia. Atak popytu sprawił, że opór w postaci 45 819 pkt został pokonany, co otworzyło drogę do testu szczytu miesiąca. Na wykresie dziennym ukształtowana została biała świeca z minimalnymi cieniami, umiejscowiona powyżej poprzedniej. W układzie wskaźnikowym sytuacja uległa poprawie. Wszystkie oscylatory zwyżkowały, chociaż skala wzrostu nie była imponująca. Nie mniej jednak, wzrost indeksu szerokiego rynku przy zaangażowaniu znacznego kapitału sugeruje zmianę nastawienia rynku na pozytywne, a w szerszym terminie umożliwia pokonanie ostatnich maksimów całej fali wzrostowej. Niestety do pełni szczęścia brakuje potwierdzenia ze strony ADX, który w skutek dwóch tygodni konsolidacji notuje poziomy bliskie 20 pkt, ponownie podkreślając ruch boczny.
BM BPH