PO chce odrzucenia projektu skracającego termin zwrotu VAT dla firm

Platforma Obywatelska złożyła w czwartek wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu przygotowanego przez Ruch Palikota projektu nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, który przewiduje skrócenie terminu na zwrot VAT dla firm przez urzędy skarbowe.

07.02.2013 | aktual.: 07.02.2013 18:37

Jerzy Borkowski z RP powiedział w czwartek podczas pierwszego czytania projektu, że ma on dwa zasadnicze cele. Pierwszy to skrócenie terminu zwrotu przez urzędu skarbowe VAT-u dla firm z 60 dni do 30 dni, a w przypadku niektórych przedsiębiorców ze 180 dni do 60 dni. Druga zmiana polega na odebraniu naczelnikowi urzędu skarbowego kompetencji do przedłużania terminu na zwrot podatku.

- Nie stanowi żadnej tajemnicy, że dziś państwo nie jest przyjazne dla podatnika - powiedział. Dodał, że w rankingu Banku Światowego, dotyczącego ułatwień dla prowadzenia działalności gospodarczej, Polska jest na 60. miejscu, za Rwandą. - Prowadzenie firmy w Polsce napotyka na wiele przeszkód, szczególnie uciążliwe są obciążenia natury fiskalnej - powiedział. Dodał, że w tej kategorii jesteśmy na 114. miejscu, za Jemenem.

Bożena Szydłowska z PO złożyła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Wskazała, że Sejm dokonał w ubiegłym roku obszernej nowelizacji ustawy o VAT. - Przez ponad pół roku wsłuchiwaliśmy się w głosy przedsiębiorców i zmiany, które wprowadziliśmy, spełniły ich oczekiwania - powiedziała. Jej zdaniem zaproponowane w projekcie skrócenie terminu na zwrot VAT byłoby korzystne dla podatników, niemniej - według Szydłowskiej - nie można z pola widzenia tracić groźnego dla skarbu państwa i podatników zjawiska tzw. przestępstw karuzelowych związanych ze zwrotem VAT. Posłanka zaznaczyła, że rzetelni podatnicy, którzy są uczciwi wobec swoich dostawców, mogą korzystać z 25-dniowego terminu na zwrot podatku z urzędu skarbowego.

Krzysztof Popiołek z PiS powiedział, że jego klub kilka miesięcy temu przygotował projekt nowej ustawy o VAT, która kładłaby kres wielu dzisiejszym patologiom, zabezpieczałaby przed przestępstwami karuzelowymi i ograniczała szarą strefę. - Pan minister Rostowski, wygląda na to, że nawet jej nie przeczytał, że nie zależy mu na dochodach z podatku VAT - mówił poseł. Jego zdaniem rząd powinien podnieść sprawność aparatu skarbowego, aby czynności kontrolne nie trwały dłużej niż 30 dni. Popiołek zapowiedział, że jego klub nie poprze wniosku PO o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu i opowie się za kontynuowaniem prac nad nim.

Genowefa Tokarska z PSL powiedziała, że zarówno 30-dniowy termin zwrotu VAT, jak i 60-dniowy jest zgodny z regulacjami unijnymi. Zwróciła jednak uwagę na problem wyłudzania nienależnego zwrotu VAT. - W ostatnich latach odnotowano znaczny wzrost ilości tego rodzaju przestępstw, a nawet działanie w zorganizowanych strukturach przestępczych - powiedziała. Według niej autorzy projektu nie przedstawili analizy finansowej skutków zmian dla budżetu, co jest niedopuszczalne. Powołując się na obliczenia NBP Tokarska poinformowała, że zmiana spowodowałaby ubytek dochodów państwa o ok. 6 mld zł, co oznacza, że projektu nie można poprzeć.

Za kontynuowaniem prac nad propozycjami RP opowiedział się natomiast Zbigniew Matuszczak z SLD, który wskazał na dobre intencje projektu oraz Tomasz Górski z SP, który uważa, że projekt "jest bardzo dobry" i należy przyjąć go "bez żadnych dyskusji".

Wiceminister finansów Maciej Grabowski powiedział, że po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, w której intencje wnioskodawców być może są słuszne, ale skutki zmian byłyby zupełnie inne. - Gdybyśmy przyjęli ten projekt, to można się spodziewać, że efekty byłyby dokładnie odmienne od tych intencji - powiedział wiceminister. Według niego zmiana spowodowałaby m.in., że firmy nie miałyby bodźca do terminowego regulowania należności, by skorzystać z przysługującego im obecnie zwrotu VAT w ciągu 25 dni.

Źródło artykułu:PAP
firmavatfiskus
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)