Po decyzji Ludowego Banku Chin i czekając na działanie Fedu…

Komentarz tygodniowy Doradców Finansowych Xelion.

Po decyzji Ludowego Banku Chin i czekając na działanie Fedu…
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Stany Zjednoczone

Patrząc na S&P500 w ujęciu tygodniowym, widać wyraźnie, że mijający tydzień dla posiadaczy akcji był neutralny. Charakteryzował się jednak dosyć dużą zmiennością. Patrząc w kalendarium, wydawać by się mogło, że jednym z głównych czynników, mających wpływ na sytuację na Wall Street, jeżeli nie najważniejszym, będą raporty kwartalne spółek. Swoje wyniki podawały przecież m.in. Bank of America, Goldman Sachs, Citigroup, Wells Fargo, IBM, Yahoo, Boening, Caterpillar, Nokia, UPS. Reasumując, duża dawka danych, z których można było się dowiedzieć, jak wygląda sytuacja w "największych" i w ważących najbardziej dla amerykańskiej gospodarki firmach. Ogólnie wyniki były dobre.

Dla przykładu, Caterpillar, największa spółka wśród producentów maszyn budowlanych, zanotowała zysk na akcję w wysokości 1,22 USD, przy oczekiwaniach na poziomie 1,09 USD. Zanotowała również wzrost przychodów. Konsensus na poziomie 10,48 mld USD był niższy niż faktyczna wartość, tj. 11,34 mld USD. Co dziwne, mimo wyraźnie lepszych danych i podniesionej prognozy na przyszły rok, akcje spółki spadały. Całkiem nieźle zaprezentował się również sektor bankowy, przede wszystkim Goldman Sachs (zysk na akcję 2,98 USD). Jednak patrząc na amerykańskie banki, to nie raporty kwartalne były najważniejsze, lecz inny czynnik… Ale o tym za chwilę.

Rynek szuka pretekstu do przeceny już od dłuższego czasu. Pierwszym pretekstem do realizacji zysków okazała się decyzja Ludowego Banku Chin o podniesieniu stóp procentowych o 0,25 pkt. Drugim czynnikiem, chyba najważniejszym - "tykająca bomba" związana z dokumentacją dotyczącą kredytów hipotecznych. BlackRock, PIMCO i nowojorski FED chcą, aby Bank Of America odkupił część z 47 mld USD obligacji bazujących na kredytach hipotecznych sprzedawanych przez spółkę zależną BOA, tj. Countrywide Financial.

Taka mieszanka informacji doprowadziła do poważnej przeceny. Biorąc jednak pod uwagę, że nie wiadomo jak dużym problemem jest temat "bałaganu w dokumentacji", podczas środowej sesji obóz byków zniósł niemal całą przecenę, jaka miała miejsce dzień wcześniej.

Patrząc na rynek technicznie, kurs EUR/USD odbił się od bariery 1,40. S&P500 utknął w okolicach 1 185 pkt. To dosyć istotne opory, na których testowanie, z całą pewnością, będzie miało wpływ posiedzenie FOMC, które odbędzie się 3 listopada. Jakie decyzje zostaną podjęte? Myślę, że to interesuje większość inwestorów posiadających bądź nieposiadających w tej chwili w swoich portfelach akcji.
Konrad Widuliński

Polska i Europejskie Rynki Wschodzące

Zachowanie indeksów polskiej giełdy w ubiegłym tygodniu świadczy o niezbyt dużej determinacji byków w kontynuowaniu wzrostów. Indeksy WIG i WIG20 zakończyły tydzień nieznacznie poniżej zamknięcia poprzedniego tygodnia, co pozwala uznać, że od początku października na naszej giełdzie panuje trend boczny. Widać również wyraźnie, że decydujące są transakcje na największych spółkach z WIG20, w które inwestują inwestorzy zagraniczni. To właśnie oni stoją za wrześniowymi wzrostami, o czym świadczy odwrotna korelacja naszej giełdy z kursami walutowymi w tym okresie, a także analiza napływu nowych środków do funduszy przeprowadzona przez Analizy Online. Wynika z niej, że polscy inwestorzy we wrześniu wypłacili z funduszy akcyjnych i mieszanych ponad 387 mln zł i był to kolejny miesiąc z rzędu odpływu z tych funduszy.

W pierwszych trzech kwartałach tego roku 2010 do wszystkich funduszy trafiło ponad 7,2 mld zł, ale ponad 95% z tej kwoty trafiło do funduszy obligacyjnych i pieniężnych. Świadczy to o dwóch rzeczach: po pierwsze - drobni inwestorzy indywidualni nie wierzą jeszcze w stabilność wzrostu gospodarczego i boją się inwestować w akcje, po drugie – powstaje olbrzyma masa płynnych środków, które, jak można przypuszczać, w przyszłym roku w dużej części prawdopodobnie trafią do funduszy mieszanych i akcyjnych, kiedy inwestorzy uznają, że nie ma zagrożenia drugim dnem recesji, a stopy procentowe zaczną rosnąć, psując wyniki funduszy obligacyjnych. Przy takim układzie sił wydaje się, że inwestorzy długoterminowi, którzy już dziś posiadają akcje mogą spać spokojnie, gdyż przyszły rok powinien być dla nich bardzo dobry.

Trochę inaczej sytuacja przedstawia się w horyzoncie tygodniowym, gdzie patrząc na analizę techniczną można rozpoznać rysującą się głowę z ramionami na indeksie WIG20 z poziomem wsparcia w okolicach 2600 punktów. Jeśli bykom nie uda się obronić tego poziomu w przyszłym tygodniu, zgodnie z teorią powinniśmy być świadkami spadku indeksu WIG20 do poziomu 2500 punktów.
Jacek Maleszewski

Europa Zachodnia

Raporty kwartalne kolejnych spółek oraz nie najgorsze dane makro to główne determinanty nastrojów inwestorów na Starym Kontynencie. Praktycznie wszystkie zachodnioeuropejskie indeksy w ujęciu tygodniowym wylądowały na lekkich plusach, a niektóre z nich ustanowiły nowe dwuletnie maksima.

Cały niemalże tydzień przebiegał w spokojnej atmosferze, czego przyczyną był brak wybitnie złych komunikatów, a wiadomości neutralne interpretowane były w większości „na plus”. Lepsze od oczekiwań kwartalne wyniki Nokii na pewno zaostrzyły apetyty inwestorów co do komunikatów z kolejnych europejskich koncernów. Nastrojów nie popsuły również bliskie prognozom październikowe odczyty indeksów PMI w strefie euro w przemyśle i usługach, od wielu miesięcy pozostające powyżej poziomu 50 pkt, oddzielającego gospodarczą prosperitę od recesji. Żadną czkawką nie odbiła się natomiast mało udana aukcja hiszpańskich 15-letnich obligacji, co chyba dowodzi tezy o lekkim znudzeniu tematem krajów grupy PIIGS. Potrzebę naprawy finansów publicznych dostrzega natomiast Francja, a prezydent Sarkozy twardo stoi przy swoim i nie ugina się przed silnym oporem społecznym. Czy francuskim rządzącym starczy sił, aby przejść od słów do czynów, czas pokaże.

Tydzień europejscy inwestorzy kończą w neutralnych nastrojach, nowe dwuletnie szczyty niemieckiego DAX i brytyjskiego FTSE nie umykają uwadze rynkowych graczy. Kolejne tygodnie być może dadzą odpowiedź, na ile zdeterminowana jest strona popytowa w kwestii utrzymania lub poprawy wyśrubowanych poziomów zachodnioeuropejskich indeksów.
Piotr Trzeciak

Azja i Ameryka Łacińska

Na zamknięcie tygodnia ceny azjatyckich spółek wzrosły, przełamując najdłuższy kilkudniowy negatywny trend spadkowy na MSCI Asia Pacific Indeks od maja tego roku. Pozytywne rozstrzygnięcie głównie za sprawą dobrych wyników spółek i spadku liczby osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych w USA zwiększył zaufanie do globalnego ożywienia gospodarczego. W minionym tygodniu w Kraju Środka w czwartek podano, że PKB wzrósł w III kw. 2010 r. o 9,6 proc. To najsłabsze tempo wzrostu od dwunastu miesięcy. W obliczu słabych danych z gospodarek krajów rozwiniętych oczy świata są skierowane na kraje takie jak Chiny, Brazylia czy Indie. Dzisiaj nie ma ważniejszych czynników, które nadawałyby kierunek rynkom, a dane makro z Chin mieściły się w granicach prognoz analityków.

Do pogorszenia nastrojów na początku tygodnia głównie przyczyniły się wtorkowe wiadomości z Chin, gdzie bank centralny nieoczekiwanie podniósł stopy procentowe o 25 pkt. bazowych, chcąc ochłodzić gospodarkę i zmniejszyć inflację. Decyzja Chin spowodowała wzrost kursu dolara wobec innych czołowych walut, a to z kolei wywołało zniżki na giełdach. Złoto zanotowało najmocniejszy jednodniowy spadek notowań od lipca. Bank podwyższył roczną stopę pożyczek o 25 pkt bazowych do 5,56 proc.

Stopa depozytowa została zaś podwyższona do 2,50 proc. Profesor Nouriel Roubini prognozuje ożywienie w kształcie "V" dla wielu regionów Azji, w tym Chin i Indii, i dla Ameryki Łacińskiej, w tym Brazylii. Dodaje jednak, że wzrost gospodarczy na rynkach wschodzących będzie słabszy w II połowie 2010 r. i w 2011r.
Jan Żuralski

Surowce

Tydzień stał pod znakiem korekty notowań na rynkach surowcowych. Kontrakty terminowe na ropę Crude staniały o 1 proc., a baryłka na giełdzie w Nowym Jorku notowana jest po 81 dolarów. Podobny wynik procentowy osiągnęły ceny miedzi na giełdzie w Londynie. Za tonę metalu trzeba zapłacić 8313 dolarów. Największy wpływ na tym rynku miały doniesienia z Chin, gdzie władze podniosły stopy procentowe celem chłodzenia gospodarki, walki z inflacją i z bańką spekulacyjną na rynku nieruchomości.

Był to bodziec prospadkowy, gdyż powstrzymywanie gospodarki przed nadmiernym rozgrzaniem ograniczy również popyt na surowiec. Konfrontując tę decyzję z najsłabszym od roku odczytem PKB (9,6 proc. za III kwartał) w Państwie Środka, rynek zaczął spekulować, czy ta podwyżka to nie jest zbyt przedwczesny krok. Największa przecena miała miejsce na rynku złota, gdzie cena uncji spadła do poziomu 1319 dolarów, co stanowi spadek o 3,5 proc w stosunku do poprzedniego tygodnia. Cofnięcie się notowań kruszcu na niższy pułap związane jest z naturalnym ruchem cen, gdy po dynamicznym wzroście przychodzi realizacja zysków, a co za tym idzie korekta cenowa.

Ruchy na rynku surowcowym są ściśle związane z sytuacją na rynku walutowym, a tam dominuje huśtawka nastrojów. Inwestorzy spekulują, czy władze monetarne USA faktycznie dokonają kolejnej interwencji na rynku i będą wspierać utrzymanie dynamiki wzrostu gospodarczego. Gdyby tak się stało, to mielibyśmy wyraźny sygnał do dalszego osłabiania się amerykańskiej waluty, co odbiłoby się wzrostem cen surowców. Wydaje się to prawdopodobne w kontekście ewentualnej wojny walutowej, gdyż oprócz tego, że pomoc finansowa FED (dodruk dolara) będzie wspierać rynki, to jeszcze słaby dolar zwiększy konkurencyjność rynku amerykańskiego i da dodatkowy stymulant do szybszego odradzania się gospodarki. Najbliższe posiedzenie FED odbędzie się na początku listopada. Zatem wydaje się, że przyszły tydzień będzie stał pod znakiem dalszych spekulacji na ten temat.
Tomasz Ray-Ciemięga

usabrazyliagpw

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (883 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.