Początek tygodnia przyniósł poprawę nastrojów
Dwa wydarzenia, podczas sesji na rynkach azjatyckich, pozwoliły złapać oddech inwestorom i lekko poprawić nastroje. Rynki bowiem zyskują przekonanie, że kryzys zadłużenia może zostać złagodzony przez Pakt Stabilizacji, który jest przedmiotem dyskusji decydentów Niemiec i Francji.
28.11.2011 09:29
Dodatkowo sentyment poprawiły, choć tylko chwilowo, poranne doniesienia o ewentualnej pomocy, jaką szykuje MFW dla Włoch w postaci 600 mld EUR. Spekulacje te chwilę później zostały zdementowane przez przedstawicieli MFW. W tym czasie rentowności włoskich dziesięcioletnich obligacji ponownie dobiły do poziomu 7 proc. Tym większe emocje będzie wzbudzać jutrzejsza aukcja włoskich obligacji o wartości 8 mld EUR. Dziś w kalendarzu przewidziana jest aukcja belgijskich obligacji o najdłuższym terminie zapadalności przypadającym na 2041 r. Wydaje się ona dość istotna choćby w kontekście piątkowej obniżki ratingu długoterminowego Belgii do "AA" z "AA plus" oraz utrzymania negatywnej perspektywy. Na obniżkę zdecydowała się agencja Standard & Poor's.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest dość ubogi. Z Europy poznamy dziś jedynie wstępne odczyty inflacji konsumenckiej w listopadzie w Niemczech. Rynku oczekują w relacji miesięcznej utrzymania się jej na poziomie 0 proc., zaś w relacji rocznej spadku o 0,1 pkt. proc., do poziomu 2,4 proc. Dodatkowo o godzinie 13:00 mało istotny indeks zaufania konsumentów GfK. Zza Oceanu dziś jedynie napłyną do nas dane o kondycji sektora nieruchomość w październiku.
Przewiduje się kolejny raz z rzędu wzrost liczby sprzedanych nowych domów do poziomu 315 tys. W najbliższych dniach w centrum uwagi będzie dwudniowe spotkanie ministrów finansów strefy euro, a następnie, już tradycyjnie spotkanie ministrów finansów UE. Tym razem na świeczniku tematem będzie, forsowana przez Niemcy i Francję, koncepcja większej konsolidacji fiskalnej oraz zmiana traktatu UE. Dodatkowo można się spodziewać dyskusji nt. zwiększenia partycypacji ECB w kryzysie zadłużeniowym.
Eurodolar, w nocy czasu polskiego, odnotowywał lekką korektę. Z poziomu 1,3210 wybiliśmy się górą osiągając poziom 1,3340. Obecnie ponownie zeszliśmy w granicę poziomu 1,33. Także ciągle pozostajemy w trendzie spadkowym i nie wydaje się, że wyjdziemy z niego przed końcem bieżącego roku. Niemniej jednak na dzisiejszy dzień przewidujemy, że eurodolar będzie poruszał się w zakresie 1,3250 – 1,3350. Za takim scenariuszem stoi poprawa nastrojów na początku handlu w Europie oraz oscylator RSI 9, który wskazuje na wyprzedanie rynku.
Złoty zgodnie z naszymi piątkowymi przewidywaniami zbliżył się, w stosunku do euro, do poziomu 4,55. W nocy czasu polskiego odnotowując lekką korektę, testując wsparcie na poziomie 4,50. Jednak chwilę przed pierwszym dzwonkiem w Europie, ponownie przewagą odznaczają się kupujący i EUR/PLN oscyluje przy granicy 4,52. Dziś nie należy oczekiwać większych wahań kursu złotego, możliwa jest jednak niewielka korekta, gdyż kurs obecnie znajduje się powyżej wszystkich średnich. Wydaje się, że dziś przetestujemy wsparcie w granicach 4,49.
Niemniej jednak ciągle aktualny pozostaje trend wzrostowy i nie wykluczone, że powoli będziemy zmierzać pod poziomy z kwietnia 2009 r. oscylujące w graniach 4,58 – 4,60. Z kolei kursu USD/PLN przyzwyczaił już nas to bliźniaczych ruchów jak EUR/PLN. W nocy czasu polskiego przetestowaliśmy wsparcie na poziomie 3,3790. Obecnie zaś powróciliśmy pod istotny poziom 3,40. Lekka poprawa nastrojów obecnie widoczna na kontraktach na giełdzie w USA może wesprzeć dziś złotego.
Mariusz Zielonka
DM TMS Brokers SA