Poczta chce zwiększyć udział w rynku paczek do 20% w 2020r, stawia na e‑commerce
Warszawa, 14.07.2014 (ISBnews) - Poczta Polska chce zwiększyć udziały w rynku paczkowo-kurierskim (KEP) do co najmniej 20% w 2020 roku wobec ok. 15% obecnie, a głównym motorem napędowym tego wzrostu będzie obsługa szybko rozwijającego się e-commerce. W ciągu kilku miesięcy Poczta będzie mogła zaoferować firmom handlującym w sieci pod jednym parasolem wszystkie usługi i produkty niezbędne do obsługi działalności w internecie - od logistyki po usługi finansowe, poinformował agencję ISBnews członek zarządu Janusz Wojtas w kuluarach IX debaty eksperckiej pt. "Rynek e-commerce. Perspektywy rozwoju w Polsce, potencjał rynku i szanse dla firm z różnych branż".
14.07.2014 | aktual.: 14.07.2014 10:38
"Rynek przesyłek kurierskich, przesyłek ekspresowych i paczek od kilku lat rośnie i jest to przeciwwaga dla spadającego rynku tradycyjnego listu. W kolejnych latach ten rynek nadal będzie rósł, a szczególne szanse na wzrost ma segment B2C. W poszczególnych segmentach branży e-commerce jest to główny driver. Mówi się, że jest to 25-30% wzrostu r/r - w poszczególnych biznesach są to różne prędkości. Już na tę chwilę, jeśli chodzi o wolumeny paczek w całości rynku w Polsce, to wolumeny w branży e-commerce stanowią około jednej czwartej. Całą branżę KEP szacujemy na 262 mln sztuk w 2013 roku, z czego 25% to e-commerce. Drugim takim segmentem jest obszar handlu detalicznego - on również stanowi jedną czwartą rynku. B2B i B2C to jest połowa rynku i nie zapowiada się, aby te dwie branże miały wyhamować" - powiedział Wojtas.
Dodał, że w porównaniu z krajami rozwiniętymi, w Polsce sprzedaż internetowa stanowi zaledwie kilka procent, podczas gdy w takich krajach, jak Niemcy, czy Wielka Brytania jest to kilkanaście procent w handlu detalicznym ogółem. Polska obecnie jest w fazie rozwoju i będzie ona trwała na pewno co najmniej przez 10 lat.
Wojtas przyznał, że przez lata Poczta Polska traciła swój udział w rynku KEP - zmniejszył się on do ok. 15% w 2011 roku z kilkudziesięciu jeszcze kilka lat temu.
?Na polski rynek w sektorze kurierskim, który jest bardzo konkurencyjny ponad 10 lat temu weszli wszyscy duzi światowi gracze. My ponad dwa lata temu postanowiliśmy spojrzeć na klienta z innej strony, patrzeć na trendy światowe i najlepsze praktyki i w ten sposób zaczęliśmy kreować nasza ofertę produktową"- podkreślił Wojtas.
Zaznaczył, że Poczcie udało się zahamować tendencję spadkową, w 2012 roku nastąpiło odbicie, a w 2013 roku obszar KEP wzrósł
"W tym roku mamy już półrocze za sobą i jest to kolejny etap wzrostu. W 2020 r. chcemy być jednym z liderów rynku KEP i mieć udział na poziomie co najmniej 20%. Uważamy, że to zapewni nam miejsce w początku stawki. Szacujemy, że obecnie mamy ten udział na poziomie 15-16%"- powiedział Wojtas. W portfelu paczkowych Poczty klienci e-commerce stanowią ok. 60%, a plany zakładają dalszy wzrost tego udziału w kolejnych latach, dodał.
Wojtas podkreślił, że Poczta Polska ma naturalne predyspozycje do obsługi tego rynku, bo na końcu łańcucha e-commerce jest konsument - osoba prywatna, zamawiająca, która potrzebuje łatwego, wygodnego dostępu do usługi. Dlatego Poczta skupiła się i nadal będzie rozwijać usługi dla e-commerce - zarówno pod kątem klientów detalicznych, jak i firmowych.
"Firmy kurierskie nie są w stanie zapewnić tak szerokiego dostępu, jaki ma Poczta Polska chociażby poprzez sieć placówek, których ma ponad 7 tysięcy. Obecnie, pod kątem e-commerce mamy uruchomionych 4,5 tys. placówek, w których można zamówić przesyłkę do wskazanego punktu i tam ją odebrać. Po tym, jak przesyłka tam trafi, klient dostaje powiadomienie SMS-em lub mailem. Jest to podobny case, jak w przypadku maszyn tzn. paczkomatów, ale sieć i dostępność jest większa" - powiedział Wojtas.
W jego ocenie, drugą bardzo istotną kwestią, która na rynku e-commerce daje Poczcie zdecydowaną przewagę to zwroty, które są bardzo krytycznym elementem łańcucha wartości tego rynku. W połowie czerwca Poczta uruchomiła produkt pod nazwą e-zwroty - elektroniczny sposób komunikacji między dokonującym zwrotu, a sprzedawcą, który ułatwia zwrot towarów zamówionych w internecie. Służy do tego strona internetowa, formularz interaktywny, który sprzedawca może zamieścić na stronie, a klient, sposób wydrukować bezpłatnie i nadać ten zwrot w jednej z ponad 7 tys. placówek Poczty.
Wojtas poinformował, że obecnie firma, w ramach nowej strategii, prowadzi bardzo duży projekt e-commerce i w ciągu roku ma zamiar zapewnić cały łańcuch wartości osobom i firmom handlującym w sieci. Poczta zamierza zapewnić klientom dostęp całej gamy usług: wysyłki paczki (Poczta Polska), konta, kredytu (Bank Pocztowy), polisy (Ubezpieczenia Pocztowe), oraz e-usług (Envelo) i dzięki temu skorzystają z niższej ceny niż za pojedynczą usługę.
"Już w tej chwili możemy zaoferować usługi logistyczne, dostawy, zwroty, ale także finansowanie. Jeśli handlujemy w internecie i wysyłamy przesyłki za pobraniem, to szczególnie na początku działalności bardzo liczy się płynność finansowa. My jako grupa mamy w ofercie specjalne konto dla klientów, na które bardzo szybko dostajemy zwrot tego pobrania. Jest to produkt, który zapewnia płynność finansową. Można też ubezpieczyć swoją działalność, ubezpieczyć przesyłkę klienta. Już na tę chwilę udostępniamy bardzo wiele produktów, które zdecydowanie pomagają w prowadzeniu biznesu w internecie" ? powiedział Wojtas.
Dodał, że pełny łańcuch wartości e-commerce to także produkty związane z płatnościami - bramki płatności, platformy sklepowe, zaś usługi logistyczne to też magazynowanie, konfekcjonowanie, obsługa zwrotów, metkowanie, do tego dochodzą także usługi finansowe typu escrow- odroczone płatności.
"Jest wiele elementów tej układanki i chcemy być takim podmiotem na rynku, który pod parasolem ma usługi i produkty wszystkich podmiotów grupy kapitałowej. Wystartowaliśmy z tą wspólną, zintegrowaną ofertą dopiero niedawno, przed nami duża kampania reklamowa, która rozpocznie się w połowie sierpnia. Podsumowanie i informacja na temat tego, ilu pozyskaliśmy klientów i o ile zwiększyliśmy wolumeny nadań, czy innych produktów nastąpi pewnie pod koniec roku"- powiedział Wojtas.
Pod kątem klientów indywidualnych i e-commerce Poczta Polska będzie wdrażać różne sposoby dostawy towarów. Podstawowym sposobem jest dostawa do drzwi, drugi sposób to dostawa do service-pointów, którymi mogą być placówka pocztowa, sieć detaliczna, czy stacja paliw, a więc miejsca, gdzie jest duży ruch klientów. Trzeci model to będą urządzenia paczkowe samoobsługowe.
"Myślę, że w najbliższym roku na polskich ulicach pojawią się biało-czerwone maszyny PP. Mogą to być wolnostojące maszyny, ale także zlokalizowane w naszych strefach 24h przy dużych placówkach pocztowych z dużym potencjałem obsługi dla tych, którzy nie chcą, czy nie mogą przyjąć kuriera oraz oczywiście klasyczne usługi kurierskie. Oprócz tego na pewno wdrożymy narzędzia związane z komunikacją z klientem, możliwością wpływania na losy przesyłki, czy zadecydowania, czy chcemy jej dostarczenia dziś, tu i teraz, czy z dniem następnym albo przeadresowania jej do punktu stacjonarnego typu service point"- podsumował Wojtas.
Agnieszka Morawiecka
(ISBnews)