Poczta nie chce skutecznie ściągać abonamentu rtv
Z czego wynika nieskuteczność ściągania opłat abonamentowych przez wyznaczone do tego instytucje - tego chcieli dowiedzieć się senatorowie z komisji kultury i środków przekazu. Posiedzenie senackiej komisji dotyczyło finansowania misji publicznej Polskiego Radia i Telewizji Polskiej w świetle orzecznictwa Trybunału
Konstytucyjnego.
Egzekucja zarówno opłaty karnej, jak i należności z tytułu zaległego abonamentu jest dopuszczalna i z punktu widzenia obowiązującego prawa możliwa. Brak egzekucji tych opłat - według TK - wynika nie tyle z nieskutecznej ustawy, ile z "bezczynności powołanych do tego instytucji". Wyjaśnienia powodu tej bezczynności przede wszystkim Poczty Polskiej domagał się przewodniczący komisji Piotr Andrzejewski z Prawa i Sprawiedliwości. Senator dopytywał się też, czy można nałożyć na pocztę obowiązek zwrotu tych kwot i kto będzie określał, jakie sumy firma ta jest winna z tytułu nieściągania abonamentu i swojej bezczynności.
Mirosław Markiewicz z zarządu Poczty Polskiej odpierając zarzuty o bezczynności swojej firmy, tłumaczył, że spadek ściągalności abonamentu wynika, miedzy innymi, ze zwolnień kolejnych grup abonentów z opłat, co uderza także w finanse Poczty Polskiej.
Maria Daszczyk z Poczty Polskiej tłumaczyła, że Poczta wykonuje swoje zobowiązania to znaczy wysyła zawiadomienia, następnie upomnienia, a w ostateczności wystawia tytuł egzekucyjny wobec zarejestrowanych abonentów, którzy nie wywiązują się z opłat. Jednak - jak podkreśla dyrektor Daszczyk - naczelnicy Urzędów Skarbowych jak ostatnio na warszawskim Targówku odsyłają dokumenty tłumacząc, że nie są organami do wyegzekwowania tego typu zobowiązań.
Dorota Openchowska z Ministerstwa Finansów winą za zaistniałą sytuację obarcza niedoprecyzowanie przepisów . - Z mocy prawa możemy egzekwować tylko te, które mieszczą się w zakresie administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego, a jak wiadomo nie należy do nich Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - tłumaczyła przedstawicielka Ministerstwa Finansów.
Przewodniczący komisji senackiej Piotr Andrzejewski apelował do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz obecnych instytucji odpowiedzialnych za ściąganie abonamentu i egzekwowanie należności o konkretne propozycje rozwiązań ustawowych, które można by podjąć, by doprowadzić do egzekwowania prawa.
Barbara Bubula z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreślała, że największym problemem jest obecnie fakt, że zaledwie 40 procent ogółu gospodarstw domowych i kilka procent firm i instytucji płaci abonament i tę dramatyczną sytuację mógłby naprawić system domniemania posiadania sprzętu RTV, jaki wprowadzono na przykład w Czechach. - Dopiero oświadczenie obywatela - pod rygorem złożenia fałszywego oświadczenia i wszystkimi konsekwencjami karnymi z tego wynikającymi - zwalnia z płacenia abonamentu - tłumaczyła zasadę tego systemu Barbara Bubula.
Według przedstawionych danych przez Pocztę Polską w Polsce jest blisko 7 milionów zarejestrowanych abonentów, z czego 2 miliony 300 tysięcy zwolnionych jest z opłat. Wynika z tego, że ponad 4 miliony 600 tysięcy abonentów zobowiązanych jest do opłat. Tymczasem - według danych GUS - w całym kraju jest blisko 14 milionów gospodarstw domowych.
