Poczta Polska chce podnieść ceny za listy. Nawet o jedną piątą

Poczta Polska w zeszłym tygodniu złożyła w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej wniosek o zmianę cennika usługi powszechnej – informuje na swoich stronachpb.pl. Podwyżki będą dotyczyły tylko listów - wyjaśnia nam rzecznik prasowy Poczty Zbigniew Baranowski.
Usługa powszechna, czyli obowiązek dostarczania na terenie całego kraju listów i paczek do 10 kg, ciąży na tzw. operatorze wyznaczonym (którym obecnie jest Poczta Polska). Musi ona być świadczona "w porównywalnych warunkach i przystępnych cenach". Jednak nie wszędzie jest ona opłacalna.

Zbigniew Baranowski w rozmowie z cytowanym serwisem przypomniał, że ceny usług pocztowych w ostatnich 10 latach spadły o 10 proc. W dodatku wyraźnie zwiększyły się koszty pracy. Stwierdził on też, że ceny muszą wzrosnąć, żeby poczta mogła realizować swoją misję. Stąd wniosek o zmianę cen średnio o 20 procent.

UKE ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku złożonego przez pocztę. InPost - największy konkurent Poczty Polskiej - w tym roku zrezygnował z dostarczania listów, ponieważ była to działalność nierentowna.

W ubiegłym roku zysk Poczty Polskiej wyniósł 18 mln zł, co oznacza spadek o 66 proc. Żeby poprawić rentowność, przez lata zmniejszano zatrudnienie. Pracę straciło ponad 10 tys. osób. Wypracowany w zeszłym roku zysk jest natomiast efektem sprzedaży nieruchomości należących do Poczty.