Poczta zlikwiduje 2,4 tysiąca etatów
W I półroczu zwolnienia dały 10 mln zł oszczędności. Wpływ na wyniki będzie bardziej widoczny w kolejnych miesiącach.
Dyrekcja Generalna Poczty Polskiej poinformowała związki zawodowe o planach zwolnienia kolejnych 2,4 tys. osób. Część z nich znajdzie pracę w innych miejscach przedsiębiorstwa (głównie w eksploatacji). Reszta odejdzie z państwowej firmy.
Zatrudnienie spada
Andrzej Polakowski, dyrektor generalny Poczty Polskiej, informuje, że proces zwolnień zakończy się w tym roku. Kolejna redukcja zatrudnienia możliwa jest w 2010 r. Poczta wciąż czeka na rozporządzenie ministra infrastruktury, które umożliwi jej zmniejszenie liczby placówek (jest ich 8,2 tys.).
Co o planach dyrekcji sądzi załoga?
_ Na razie czekamy na rozmowy w tej sprawie. Chcemy się zapoznać z merytorycznym uzasadnieniem zwolnień _ – mówi Bogumił Nowicki, przewodniczący Solidarności.
W tym roku Poczta, która zatrudnia ok. 100 tys. osób, zlikwidowała już 1,8 tys. stanowisk pracy w administracji. 830 osób odeszło lub odejdzie z firmy, reszta zmieniła stanowiska. W pierwszym półroczu zwolnienia przyniosły 10 mln zł oszczędności.
_ Kwota ta może nie jest zbyt wysoka, ale w kolejnych miesiącach będzie wzrastać. Na skalę oszczędności wpłynęły bowiem odprawy oraz to, że zwolnienia rozpoczęły się pod koniec kwietnia _ – zaznacza Polakowski.
Nieruchomości na sprzedaż
Polakowski podtrzymuje, że Poczta chciałaby w tym roku pozyskać 80 mln zł ze sprzedaży zbędnych nieruchomości. Przyznaje jednak, że wpłynąć może niższa kwota. – Wytypowaliśmy grunty o łącznej wartości 80 mln zł. Nie wiadomo jednak, czy we wszystkich przypadkach uda nam się uzyskać satysfakcjonujące ceny i w jakim terminie. Sprzedaż niektórych nieruchomości może się opóźnić także dlatego, że do zawarcia każdej transakcji potrzebujemy zgody MSP – przyznaje Polakowski. Pieniądze Poczta wyda na inwestycje. Tylko w tym roku chce zainwestować 185 mln zł. Największym realizowanym obecnie projektem jest budowa sortowni w Lublinie, która pochłonie 120 mln zł (bez wyposażenia) i ma zostać ukończona na początku 2010 r.
Poczta nie rezygnuje z planów budowy biurowca u zbiegu ulic Chmielnej i Żelaznej w Warszawie. Ma list intencyjny z PKO Inwestycje. W maju zwróciła się o zgodę na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego gruntu (budynek ma być wyższy, niż wcześniej zakładano). Kiedy ruszy inwestycja?
_ Proces opóźnia się w związku ze zmianami w kierownictwie PKO BP. Zgodnie z założeniami Poczta Polska miała udostępnić grunt (partner zorganizować finansowanie – red.). Obecnie czekamy na deklarację kontrahenta co do kontynuacji współpracy _ – mówi dyrektor generalny. W budynku mogłaby się mieścić siedziba Poczty, reszta powierzchni byłaby przeznaczona na wynajem.
Bezpieczny margines?
W I półroczu Poczta miała 220 mln zł zysku brutto i 3,6 mld zł obrotów. Polakowski zastrzega, że na koniec roku wyniki będą gorsze.
_ Specyfiką wyników Poczty jest to, że w ostatnich miesiącach roku pogarszają się one głównie ze względu na cykl procedur przetargowych dotyczących zakupu materiałów i urządzeń _– mówi Polakowski.
_ Trudno teraz powiedzieć, jaki wynik osiągniemy. Zgodnie z przyjętymi wcześniej założeniami strata brutto nie może w 2009 r. przekroczyć 185 mln zł. Nie powinniśmy mieć problemów z realizacją tych planów _ – dodaje.
W 2008 r. strata brutto wyniosła 140 mln zł.
Anna Koper PARKIET