Podatek katastralny na świecie. Zobacz stawki podatku od nieruchomości w innych krajach
Uważany jest za jedną z najbardziej kontrowersyjnych opłat. Topodatek katastralny, czyli danina na rzecz państwa płacona od wartości nieruchomości. Uderza szczególnie w mieszkańców centrów miast, bo im droższy lokal, tym większe obiciążenie. Zobacz jaki kataster płacą dziś Niemcy, Amerykanie czy Francuzi.
W Polsce podatek katastralny nie obowiązuje. Płacimy za wielkość lokalu, a nie za jego wartość. Czy miasta mogą przeforsować kataster tylnymi drzwiami, jak donosiły ostatnio media, uzgadniając z Ministerstwem Infrastruktury zmianę zasad naliczania podatku od nieruchomości w Krajowej Polityce Miejskiej? Bez poparcia politycznego wydaje się to mało prawdopodobne.
W Niemczech stawki podatkowe ustalane są w zależności od wartości i lokalizacji nieruchomości. Wynoszą one od 0,26 proc. do 1 proc. Dodatkowo gminy indywidualnie mają możliwość zwiększania obciążeń w zależności od danego landu, stosując tzw. mnożniki - wskaźniki wymiaru stawek podatkowych.
W Stanach Zjednoczonych idea podatku katastralnego zrodziła się już w XIX wieku. Jego wysokość zależy od wartości nieruchomości i określają ją władze lokalne - w każdym stanie liczba ta jest inna. Średnio to ponad 1 proc. W przypadku wątpliwości właściciela co do wyceny, decyzję samorządu gospodarz nieruchomości może zaskarżyć w sądzie.
Na Łotwie wysokość daniny od wartości nieruchomości wynosi 1,5 proc. W przypadku budynków mieszkalnych podatek jest progresywny, a stawki zaczynają się 0,2 proc. dla mieszkań (w przeliczeniu na złote) do 250 tys. zł, 0,4 proc. dla domów do 463 tys. zł. i 0,6 proc. dla nieruchomości o wyższej wartości.
Irlandia wyróżnia się ciekawym rozwiązaniem, w którym to podatnik samodzielnie określa wartość posiadanej nieruchomości. Wycena musi być rzetelna, ponieważ jeśli w przyszłości sprzeda on nieruchomość drożej niż 110 proc. zadeklarowanej wartości - zapłaci dotkliwe kary. Stawki wynoszą 0,18 proc. dla nieruchomości o wartości do miliona euro lub 0,25 proc. dla droższych budynków.
W Wielkiej Brytanii podatek katastralny jest progresywny i ustalany indywidualnie przez samorządy lokalne. Rozróżnia się osiem grup, w zależności od wartości budynku. Dla nieruchomości wycenianych najniżej danina wynosi ok. 0,5 proc. Dla budynków mieszkalnych o średniej wartości - 1 proc. Natomiast dla nieruchomości przeznaczonych pod działalność gospodarczą podatek wynosi od 40 do nawet 50 proc. rocznej wartości ich czynszu.
W Singapurze podatek od wartości nieruchomości mieszkalnej wynosi 4 proc., ale jeśli właściciel zamieszkuje swój lokal. Natomiast gdy dysponuje budynkiem przeznaczonym pod działalność gospodarczą lub wynajmuje go - danina zwiększa się do 10 proc.
Na Litwie podatek katastralny dla nieruchomości budowlanych wynosi od 0,5 proc. do 1 proc. ich wartości, a dla prywatnych nieruchomości gruntowych - 1,5 proc. Wysokość stawki określają samorządy lokalne.
We Francji podatek katastralny nie jest obliczany od wartości nieruchomości. Wylicza się go jako hipotetyczny procent z dochodu, jaki nieruchomość mogłaby zapewnić właścicielowi przez rok (czynsz z wynajmu, dzierżawy). Każdego roku państwo wysyła do jednostek samorządowych informację z podstawą naliczania katastru. Wartość opodatkowania jest zależna od indywidualnych potrzeb finansowych jednostek lokalnych.
Podstawą opodatkowania w Estonii jest wartość gruntu. O wysokości daniny decydują samorządy lokalne. Stawki wynoszą od 0,1 proc. do 2,5 proc. Wpływy zasilają lokalne budżety.
W Belgii - podobnie jak we Francji - podstawą opodatkowania jest oszacowany dochód katastralny, czyli wartość rocznego zysku (np. czynszu) z nieruchomości. Określa się ją co 10 lat. Wartość ta jest uwidoczniona w księgach katastralnych. Ułatwia to ustalenie indywidualnego wymiaru podatku.