Podatek, o którym wielu zapomina. Kary wzrosły do 86 tys. zł

Kary za niezłożenie deklaracji ws. podatku od czynności cywilnoprawnych są powiązane z wysokością płacy minimalnej. Od 1 lipca za brak rozliczenia się z fiskusem można zapłacić nawet 84 tys. zł. Ratunkiem może okazać się "czynny żal".

pieniądze, pieniądz, złoty, banknoty, złotówka, walutyPodatek, o którym wielu zapomina. Kary wzrosły do 86 tys. zł
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Sheviakova
oprac.  AS

Wielu podatników zapomina, że po zakupie przedmiotu codziennego użytku, którego wartość przekracza 1000 zł, należy odprowadzić podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC). Ten rodzaj daniny obejmuje umowy kupna, pożyczki i zamiany. Wyjątkiem są sytuacje, gdy do wartości przedmiotu został doliczony podatek VAT.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tyle wyda na wakacje czteroosobowa rodzina. Cena wywołuje dreszcze

Wysokość podatku PCC wynosi 2 proc. wartości przedmiotu. Po dokonaniu transakcji nabywca ma 14 dni na złożenie deklaracji PCC-3. W tym samym czasie należy wpłacić pieniądze na konto urzędu skarbowego.

Kara za brak deklaracji

W przypadku niedotrzymania tego terminu skarbówka może nałożyć na podatnika karę. Jej wysokość waha się od 1/10 minimalnego wynagrodzenia o pracę do 20-krotności krajowego minimum.

Jako że od 1 lipca 2024 r. minimalna płaca wzrosła do 4300 zł brutto, wysokość kary wynosi od 430 zł do 86 tys. zł. Ratunkiem dla nieuważnego kupującego może okazać się wówczas instytucja czynnego żalu.

Jak korzystać z czynnego żalu

Na początku warto zaznaczyć, że czynny żal można złożyć wyłącznie w sytuacji, w której fiskus nie zauważy, że podatek nie został zapłacony. Po wszczęciu procedur wobec podatnika, "samodonos" przestaje być skuteczny.

Czynny żal składa się do urzędu skarbowego. W dokumencie należy wskazać, dlaczego nie złożyliśmy deklaracji PCC-3 i nie zapłaciliśmy daniny w określonym przez przepisy terminie.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"