Podaż w dalszym ciągu dominuje

Uspokojenie nastrojów na rynku walutowym w połączeniu z pozytywnym startem notowań na rynkach zagranicznych pozwoliło rozpocząć notowania na warszawskim parkiecie po zielonej stronie rynku. Indeks spółek o największej kapitalizacji na otwarciu wzrósł o 0,42% a szeroki indeks WIG zwiększył swoją wartość o 015%.

19.07.2011 18:34

Uspokojenie nastrojów na rynku walutowym w połączeniu z pozytywnym startem notowań na rynkach zagranicznych pozwoliło rozpocząć notowania na warszawskim parkiecie po zielonej stronie rynku. Indeks spółek o największej kapitalizacji na otwarciu wzrósł o 0,42% a szeroki indeks WIG zwiększył swoją wartość o 0,15%.

Pierwsze dwie godziny handlu to stabilny marsz w kierunku północnym i wyznaczenie intradayowego szczytu na poziomie 2701,91 pkt. Wraz z odczytem wskaźnika instytutu ZEW w Niemczech (poprzednia 9, prognoza, -12,5 bieżący -15,1) strona kupująca straciła zapał i chęć utrzymania indeksu powyżej wartości 2700 punktów, a indeksy zaczęły zwyczajowo już obsuwać się pod własnym ciężarem. Po gorszym odczycie produkcji przemysłowej za czerwiec w Polsce (prognoza 5,8% r/r aktualna 2% r/r) indeks WIG20 wyznaczył minimum na poziomie 2682,31 pkt, które pomimo dobrej informacji o pozwoleniach na budowę w USA (prognoza 600 tys., aktualna 624 tys.) w połączeniu z dobrym początkiem notowań za oceanem został pogłębiony na fixingu, ukazując w dalszym ciągu relatywną słabość polskiego rynku. Ostatecznie indeks spółek WIG20 zamknął się na poziomie 2680,72 pkt (+0,19%), a szeroki indeks WIG zakończył dzień po czerwonej stronie rynku ze spadkiem o 0,19%. Obroty przekroczyły 1,3 mld złotych.

Wśród spółek blue chips bardzo dobrze zachowywały się przecenione w ostatnim czasie akcje PKOBP ze wzrostem wartości o blisko dwa procent oraz akcje czeskiego CEZ-u (+3,6%). Dobrze zaprezentowały się także akcje Bogdanki (+1,78%), Tauronu oraz KGHM-u. Hamulcowym dla wzrostu głównego indeksu warszawskiej giełdy stały się akcje PKN Orlen, które straciły na wartości ósmą sesję z rzędu, osiągając przy tym wartość najniższą od drugiego marca 2011 roku. Do nieudanych zaliczą dzień także akcjonariusze GTC oraz Banku Handlowego.

Wśród spółek o małej i średniej kapitalizacji trudno było znaleźć spółki, które wyróżniały się wzrostem wartości akcji. W stosunku do wczorajszego zamknięcia liczba spółek zyskujących na wartości (116) była blisko dwukrotnie niższa niż spółek tracących na wartości (218). Na początku dzisiejszej sesji wyraźnie, bo ponad dziesięć procent po doniesieniach prasowych zwyżkowały akcje Europejskiego Funduszu Hipotecznego. Z informacji tych wynika, iż w hotelowa spółka pozyskała ważnego akcjonariusza ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który ujawni się z ponad 5% pakietem akcji. Niestety wraz z upływem czasu kurs hotelowej spółki zmniejszał swoją wartość, aby ostatecznie zamknąć się na poziomie równym wczorajszemu kursowi zamknięcia.

Na inwestorów nie zadziałała także informacja o pośrednim przekroczeniu 50% ogólnej liczby głosów przez Zygmunta Solorza-Żaka w spółce NFI Midas, który dzisiejszy dzień notowań zakończył po czerwonej stronie rynku. Pomimo tak negatywnego stosunku spółek wzrostowych do spadkowych można było znaleźć perełki, które charakteryzowały się ponadprzeciętną stopą zwrotu. Największy wzrost zanotowały akcje Centrozapu, które pomimo negatywnej informacji o ukaraniu przez Komisję Nadzoru Finansowego prezesa i wiceprezesa spółki wzrosły o 10,35%. Dobrze zachowały się akcje Ceramika Nowa Gala (+6,67) oraz Netmedia (+6,31%). Do nieudanych mogą zaliczyć dzień także akcjonariusze Hawe, Grajewa, Boryszewa, Polimexu Mostostal Siedlce oraz Polnordu.

Dzisiejszy przebieg sesji to w dalszym ciągu pokaz słabości naszego rynku, który w ostatnim czasie w ślad za giełdami zachodnimi spada, a niestety już w momencie poprawy sentymentu na globalnych rynkach akcji nie podąża ich śladem. Takie zachowanie zmusza mnie do stwierdzenia, iż tegoroczny dołek (2627,95 pkt) na indeksie WIG20 najprawdopodobniej będzie przetestowany. Nastawienie do rynku powinno ulec poprawie po przebiciu ostatnich poziomów 2764, gdzie przebiega przyśpieszona linia trendu spadkowego.

Jan Nowakowski
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)