Podlaskie/ Gmina Supraśl szuka dzierżawcy złóż borowiny
Mająca status uzdrowiska gmina Supraśl (Podlaskie) szuka dzierżawcy leczniczych złóż borowiny w Podsokołdzie, by rozpocząć ich eksploatację. Wszystko ma służyć rozwojowi usług sanatoryjnych w Supraślu. Przetarg na dzierżawcę zostanie ogłoszony w lipcu.
07.06.2014 13:50
Przetarg będzie ogłoszony, by po zakończeniu sezonu lęgowego ptaków z końcem sierpnia i po uzyskaniu w sierpniu decyzji środowiskowej od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Białymstoku, można było ubiegać się o koncesję na wydobycie borowiny. Pierwsze zabiegi lecznicze z wykorzystaniem miejscowej borowiny powinny być możliwe jeszcze jesienią 2014 r.
Już teraz jednak gmina dostaje zapytania od potencjalnych zainteresowanych, np. właściciele sanatoriów, firm zajmujących się wydobyciem - powiedział PAP główny specjalista ds. uzdrowiska, pełnomocnik burmistrza Supraśla ds. uzdrowiskowych dr Tomasz Ołdytowski. Ddaje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, wydobycia nie może prowadzić gmina. Musi to robić firma, która będzie się ubiegać się w starostwie powiatowym o stosowną koncesję. Przetarg ma wyłonić dzierżawcę złoża na na 10 lat. Dzierżawca będzie też promował logo uzdrowiska Supraśl i złoża borowiny supraskiej z Podsokołdy.
Supraśl ma status uzdrowiska od 2002 r. Jest jednym z 44 polskich uzdrowisk, które w 2009 roku przeszły weryfikację. Supraśl utrzymał ten status m.in. pod warunkiem, że powstanie sanatorium oraz ruszy wydobycie borowiny leczniczej.
Złoża tzw. borowiny typu przejściowego są w miejscowości Podsokołda. Złoże ma około półtora hektara powierzchni, miąższość tego złoża to ok. 2- 2,5 metra głębokości. Pierwsze badania złoża miały miejsce w 1996 roku, powtórkowe w 2008 r. Jak mówi Ołdytowski, to jedyne udokumentowane takimi zasoby w województwie podlaskim. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku wydała właśnie gminie zezwolenie na ich wydobycie w ilości do 250 metrów sześciennych rocznie. Decyzja środowiskowa ma być w sierpniu.
"Ten limit daje nam ten komfort, że wystarczy nam złoża borowiny na około 40-50 lat. To daje nam stabilność" - powiedział Ołdytowski. Dodał, że porównywalnie inne sanatoria wykorzystują ok. 50-70 tys. metrów sześciennych borowiny rocznie. Taka ilość oznacza więc, że borowiny z Podsokołdy wystarczy na potrzeby Supraśla, ale również będzie ją można sprzedawać. Podmioty z terenu uzdrowiska Supraśl mają mieć preferencyjne warunki w jej nabywaniu.
Procedura dotycząca wydobycia borowiny trwała od marca 2013 r. Jesienią 2013 r. był gotowy raport oddziaływania na środowisko w miejscu gdzie ma być wydobywana. Miejsce, gdzie znajdują się złoża znajduje się w całości na obszarze objętym ochroną w ramach sieci Natura na 2000 na terenie Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej. Sąsiaduje dodatkowo z rezerwatem przyrody. "RDOŚ dał nam postanowienie przyjmujące rozwiązania określone w raporcie, a dotyczące sposobu wydobywania borowiny w ilości ograniczonej, określonej w raporcie" - mówi Ołdytowski.
W ostatnich latach w Supraślu pojawiły się dwa hotele. Łącznie w miasteczku jest ok. 500 miejsc noclegowych. Istniejący wcześniej inny hotel włączono do strefy uzdrowiskowej co - jak mówi Ołdytowski - pozwoliło na jego przekształcenie i adaptację na potrzeby sanatorium (wpisane w styczniu 2014 r. do rejestru sanatoriów przez ministerstwo zdrowia)
.
Supraśl znajduje się kilkanaście kilometrów od Białegostoku. Miasteczko słynie m.in. z prawosławnego męskiego zespołu klasztornego, Muzeum Ikon. Supraśl otacza Puszcza Knyszyńska.
W sanatorium w Supraślu od początku 2014 r. są stosowane pojedyncze zabiegi borowinowe kontraktowane przez NFZ - także komercyjne, ale jeszcze w ograniczonym zakresie - mówi Ołdytowski. Gmina wspólnie z Lasami Państwowymi pracuje również obecnie nad założeniami Leśnego Parku Uzdrowiskowego, gdzie znajdą się ścieżki i urządzenia do kinezyterapii oraz inhalacji.
W Podlaskiem, oprócz Supraśla status uzdrowiska ma także Augustów.