Podwyżka w Chinach nie popsuła nastrojów

W Azji po raz kolejny rosną stopy – niedawno na podwyżkę zdecydował się Bank Indii, teraz stopy podniosły chińskie władze. Można mieć jednak wrażenie, iż nastroje na rynkach globalnych pozostaną niezmącone, dopóki nie pojawi się „zagrożenie” podobnymi ruchami ze strony Fed.

Podwyżka w Chinach nie popsuła nastrojów
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

09.02.2011 08:45

Dziś w Kongresie będzie można wysłuchać szefa amerykańskiego banku centralnego, ale na moment obecny zwrotu „zaostrzenie monetarne” nie ma w jego słowniku.

Chiny podnoszą stopy, rynek nie reaguje

Chińskie władze jeszcze przed zakończeniem świąt zdecydowały się o podwyżce stóp procentowych – trzeciej w ostatnich miesiącach, aby przeciwdziałać inflacji, która w styczniu zapewne przekroczyła 5% (dane poznamy prawdopodobnie w przyszłym roku). Reakcja rynków globalnych, w tym na rynkach surowców przemysłowych była krótkotrwała. W przypadku takich rynków jak miedź czy AUDUSD to może być zastanawiające, gdyż ewentualne silniejsze spowolnienie w Chinach jest w tym przypadku jednym w większych zagrożeń.

Natomiast rynki mogą na ten moment obecny zakładać, iż Bank Chin będzie zaostrzał politykę pieniężną w sposób umiarkowany, korzystając m.in. z efektu bazy, który od drugiego kwartału powinien pomóc w obniżeniu rocznego wskaźnika inflacji. Gdyby okazało się, że presja inflacyjna utrzymuje się (a CPI nie chce wracać poniżej 5%) chińskie stopy znów zaczęłyby straszyć inwestorów. Na ten moment jednak, rynki nie przyjmują tego jako scenariusza bazowego.

Rynki akcji – S&P500 w rejonie oporów

W ubiegłym tygodniu odnotowaliśmy, iż po wyrysowaniu niewielkiej korekty nieregularnej i szybkim otrząśnięciu się z negatywnego wpływu Egiptu kontrakty na indeks S&P500 powinny zmierzać w kierunku górnego ograniczenia formacji klina, obejmującego notowania od sierpnia ubiegłego roku. Na moment obecny notowania kontraktów testują ten opór.

Teoretycznie można by spodziewać się korekcyjnego cofnięcia do dolnego ograniczenia formacji, jednak jest ona już tak zaawansowana (a tym samym szerokość klina jest niewielka), że logicznym byłoby wybicie i silny ruch kierunkowy. Ze względu na fakt, iż testowane jest górne ograniczenie, teoretycznie bliżej jest wybicia górą, pytanie tylko czy przy silnie wykupionym rynku byki będzie stać na taki ruch.

TNOTE – rentowności dalej rosną

Mimo braku pewności co do sytuacji na amerykańskim rynku pracy (więcej w poniedziałkowym komentarzu http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=19268), rentowności amerykańskich obligacji silnie rosną od ostatniego dnia stycznia, jednocześnie potwierdzając, iż korekta która trwała nieco ponad miesiąc i w notowaniach 10-latki przybrała formę flagi, została zakończona. Wyższym rentownościom sprzyja w ostatnich dniach koniunktura na Wall Street, która bazuje na coraz bardziej powszechnych oczekiwaniach na silny rok w amerykańskiej gospodarce. Nie przeszkadzają także z pewnością duże emisje długu amerykańskiego rządu.

Technicznie, jeszcze w poniedziałek rynek próbował bronić szczytu flagi formacją młota, ale została ona zanegowana, czego rezultatem są dalsze spadki cen amerykańskiej 10-latki. Spadek ceny o kolejne ok. 2,5% (poniżej 115) w perspektywie kilku tygodni wydaje się realny.

W kalendarzu – Bernanke w Kongresie

Środa to nadal relatywnie spokojny kalendarz. Wydarzeniem będzie przemówienie szefa Fed w Kongresie (początek o godz. 16.00). Rynki będzie interesowało, czy Bernanke odniesie się do zagadkowych danych z rynku pracy. Można jednak przyjąć, iż prezes Fed broniąc linii przyjętej przez Fed uzna, iż dane nie są argumentem za wycofaniem się z programu ilościowego. Dziś także dane o zapasach paliw w USA (godz. 16.30).

dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)