Podwyżki dla emerytów będą wyższe
Starsi Polacy dostaną średnio o kilkadziesiąt złotych więcej miesięcznie. Dokładne kwoty w naszej tabeli. Podwyżki emerytur i rent będą dość symboliczne, ale większe niż do tej pory. Rząd ustalił wskaźnik przyszłorocznej waloryzacji - na 4,2 proc.
Parę groszy więcej w emeryckich kieszeniach to „zasługa” drożyzny. Wysokość przyznawanej raz do roku podwyżki zależy bowiem od wzrostu cen w sklepach i od wzrostu płac tych, którzy dopiero pracują na swoją emeryturę.
Rząd – biorąc pod uwagę te dwa wskaźniki – przewiduje, że waloryzacja wyniesie więc 4,2 proc. (w tym roku było to 3,1 proc.). Jeśli inflacja będzie jeszcze większa, wyższe podwyżki dostaną też emeryci i renciści. Ostateczne dane poznamy jednak dopiero na początku przyszłego roku.
To na razie jedyna rekompensata za podwyżki cen w sklepach, na jaką starsi ludzie mogą liczyć. W Sejmie, jeszcze w marcu, przepadł opozycyjny projekt wypłaty „dodatków drożyźnianych” dla rodzin. Tym bardziej nie ma więc co liczyć, że ekstradodatki dostaną emeryci. Dla rządu większym zmartwieniem jest łatanie rosnącej dziury w państwowym budżecie.
Średnia emerytura, jak wynika z rządowych założeń, wzrośnie zatem o kilkadziesiąt złotych (szczegółowe wyliczenia prezentujemy w tabeli). To niezbyt dużo, choć każdy grosz się liczy. Szkopuł w tym, że na ten „grosz” starsi Polacy będą musieli poczekać aż do marca.
Zobacz w tabeli, jaka czeka cię podwyżka (kliknij w tabelę, aby powiększyć).
