Pogranicznicy do walki z szarą strefą
Przedsiębiorca zatrudniający cudzoziemców musi się przygotować już nie tylko na kontrolę inspekcji pracy i Służby Celnej ale także Straży Granicznej.
11.04.2008 12:32
Przedsiębiorca zatrudniający cudzoziemców musi się przygotować już nie tylko na kontrolę inspekcji pracy i Służby Celnej ale także Straży Granicznej, informuje "Rzeczpospolita".
To nowość, którą przewiduje projekt nowelizacji ustawy o cudzoziemcach wprowadzający zmiany do ustawy o Straży Granicznej. Wynika z niego, że pogranicznicy będą mogli wejść do przedsiębiorcy i sprawdzić, czy przebywający w firmie cudzoziemcy mają etat bądź umowę cywilnoprawną, a co najważniejsze – zezwolenie na pracę lub odpowiednią wizę. Obecnie takie czynności kontrolne są w gestii Państwowej Inspekcji Pracy i Służby Celnej. Kompetencje Straży Granicznej ograniczają się do wjazdu, przejazdu i pobytu na terenie Polski.
Dla większości ekspertów rozszerzenie kompetencji Straży Granicznej nie budzi wątpliwości.
– W innych państwach europejskich to normalne, że różne służby kontrolują ten sam zakres aktywności gospodarczej przedsiębiorstwa. Przykładowo we Francji za walkę z nielegalnym zatrudnieniem cudzoziemców odpowiada kilka organów, począwszy od szczebla lokalnego, a na centralnym skończywszy – tłumaczy Jacek Smagowicz, specjalista ds. legalności zatrudnienia w Komisji Krajowej NSSZ „Solidarność”. Jego zdaniem współpraca inspektorów pracy, celników i pograniczników nie przeszkodzi, a wręcz wzmocni skuteczność takiej kontroli.
Jak pisze "Rz" eksperci Konfederacji Pracodawców Polskich dostrzegają jednak nieścisłość proponowanych zmian. Chodzi m.in. o brak szczegółowych wytycznych dotyczących przeprowadzania kontroli, które znajdują się w ustawie z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.
Ponadto ustawa ta nie tylko ogranicza czas prowadzenia inspekcji w firmie (w małych i średnich do czterech tygodni w roku, w pozostałych zaś do ośmiu), ale wprowadza też zasadę, że równocześnie może ją prowadzić tylko jeden urząd. Ten przepis zostanie bez wątpienia naruszony, gdy inspektorzy pracy, celnicy i pogranicznicy podejmą wspólną akcję na terenie przedsiębiorstwa.
Inną ciekawostką jest to, że nowela ustawy o cudzoziemcach ogranicza kompetencje wojewody. Są bowiem pomysły, by szef Urzędu ds. Cudzoziemców mógł wydawać wojewodom wiążące wytyczne i polecenia dotyczące wjazdu i pobytu obcokrajowców w naszym kraju. Chodzi o decyzje związane z legalizacją pobytu obcokrajowca. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy, te uprawnienia budzą kontrowersje i prawdopodobnie będą usunięte z projektu.
W zasadzie rozszerzenie kompetencji Straży Granicznej potwierdzi tylko to, co już funkcjonuje w praktyce. W „Dobrej Firmie” z 4 kwietnia, w artykule „Kontroler nie zapuka do drzwi rolnika”, pisaliśmy, że w ustawie o PIP nie ma podstawy prawnej do tego, by inspektor pracy skontrolował samodzielnie rolnika niemającego pracowników i zarejestrowanej działalności gospodarczej. Wspominaliśmy, że z legislacyjnym bublem PIP radzi sobie tak, że przeprowadza kontrole w asyście Służby Celnej bądź Straży Granicznej. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, dotychczasowa współpraca inspekcji i straży ulegnie zacieśnieniu. W przyszłym tygodniu urzędy podpiszą specjalne porozumienie. W ubiegłym roku PIP skontrolował 770 przedsiębiorców zlecających pracę obcokrajowcom. Wykryto, że nielegalną pracę podjęło 246 zagranicznych pracowników.
Zobacz też:
ŻYJEMY ZA SZYBKO
ZAWODOWY WYPROWADZACZ