Pół tysiąca pasażerów PKP Intercity zostawiono na lodzie. Wszystko przez bezpańską torbę

Około 500 pasażerów, w tym rodziny z małymi dziećmi, wyproszono z pociągu PKP Intercity ze Lwowa do Przemyśla i zostawiono samym sobie w deszczu i błocie. Przewoźnik nie zapewnił im ani zastępczego transportu, ani najmniejszej opieki.

Pół tysiąca pasażerów PKP Intercity zostawiono na lodzie. Wszystko przez bezpańską torbę
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | kaffeeeinstein
Jacek Bereźnicki

06.05.2019 | aktual.: 06.05.2019 18:44

Sprawę opisuje dziennikarz branżowego serwisu rynek-kolejowy.pl, który był jednym z pasażerów feralnego pociągu. Podróż w niedzielne popołudnie 5 maja zapamiętają na długo.

Problem pojawił się, gdy podczas kontroli na przejściu granicznym w Medyce natrafiono w jednym z wagonów na torbę, do której nie chciał się przyznać żaden pasażer.

Funkcjonariusze Straży Granicznej uznali to za zagrożenie bombowe i ewakuowali pociąg. Pół tysiąca pasażerów musiało pomimo ulewy wysiąść na zalany wodą i błotem peron stacji w Medyce.

Choć torba stanowiła potencjalne śmiertelne zagrożenie, strażnicy przeprowadzili wszystkich pasażerów wzdłuż wagonu, w którym znajdował się feralny bagaż.

Jak podkreśla dziennikarz serwisu rynek-kolejowy.pl, funkcjonariusze Straży Granicznej i Służby Ochrony Kolei nikomu nie pomogli w przejściu 800 m w kierunku drogowego przejścia granicznego w Medyce. Wśród pasażerów były rodziny z małymi dziećmi w wózkach.

Z relacji autora artykułu wynika, że pasażerowie próbowali za pośrednictwem infolinii PKP Intercity wymusić na przewoźniku podstawienie komunikacji zastępczej i opóźnienie pociągów, w które mieli się przesiąść w Przemyślu, ale bezskutecznie.

Pasażerowie na własną rękę wzywali taksówki, busy i łapali "stopa", a niektórzy z nich dotarli do Przemyśla tak późno, że postanowili zostać w tym mieście na noc.

PKP Intercity wciąż nie zajęła publicznie stanowiska w opisywanej sprawie. Wirtualna Polska zwróciła się do spółki o komentarz, ale do chwili publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Straż Graniczna poinformowała, że w torbie nie znaleziono bomby, lecz zabawki i żywność.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (139)