Polacy przerzucą się na McFit?
Największa w Niemczech sieć klubów fitness zamierza wejść na polski rynek. Czy Polacy przyzwyczajeni do wysokiego standardu przekonają się do niskokosztowych placówek McFit?
"Puls Biznesu" wskazuje, że coraz więcej firm wchodzi w prowadzenie klubów fitness. Oprócz małych rodzinnych przedsiębiorstw, na rynku mamy zagraniczne sieci. Rynek jest bardzo rozdrobniony. Spośród 5 tys. placówek, na rynku funkcjonuje zaledwie kilka sieci. Kawałek tego tortu zamierza wziąć dla siebie niemiecka sieć McFit. Jest to największa za Odrą sieć sportowa, która zarządza ponad 150 obiektami. Ciekawostką jest, że wiele z nich otwartych jest przez całą dobę, do tego siedem dni w tygodniu. Wygląda na to, że dla firmy Polska jest kolejnym inwestycyjnym celem. W połowie maja McFit Poland została bowiem wpisana do KRS.
Przedstawiciele firmy potwierdzają zainteresowanie naszym rynkiem, ale nie chcą zdradzać szczegółów. Podobno przygotowania są dopiero we wczesnej fazie.
Konkurencja nie wierzy w sukces niemieckiej sieci McFit. Ich zdaniem rynek jest już nasycony i trudno o nowego klienta. Do tego dochodzi przyzwyczajenie klientów do wysokiej jakości klubów fitness. Tymczasem McFit podbija rynki niską ceną, ale też placówki zaliczyć trzeba do niskokosztowych.
Zdaniem Roberta Kamińskiego, dyrektora ds. rozwoju produktu w Benefit System, o sukces będzie trudno. Model całodobowych siłowni może nie przyjąć się w Polsce. Zwraca uwagę, że już mamy kilka takich placówek, a mimo to nie przyciągają tłumów. Mimo wszystko uważa, że nasz rynek jest perspektywiczny, bo z tego typu obiektów korzysta zaledwie 2-3 proc. naszego społeczeństwa, w Niemczech jest to aż 7-8 proc. Jego zdaniem Polacy wolą spędzać czas przed telewizorem niż iść poćwiczyć.
Głównymi konkurentami dla McFit będą inne zagraniczne koncerny, które już kilka lat temu zagościły w Polsce. Homes Place Poland (HPP), który rozpoczął działalność w Warszawie 6 lat temu, zarządza dzisiaj trzema klubami. Choć plany były ambitne i co roku miało przybywać 3-5 nowych obiektów, to jak widać popyt jest niewystarczający. Lepiej radzi sobie sieć Pure Health Fitness (PHF). Należy do niej 26 placówek i firma jest liderem rynku. Jak zapowiadają przedstawiciele firmy, do końca 2013 roku liczba klubów fitness pod tą marką ma zostać podwojona.
Ekspansję zapowiadają również m.in. Calypso Fitness, Fitness Academy i Fabryka Formy. W spółki zainwestował giełdowy gracz Benefit System, to może oznaczać szybką budowę kolejnych obiektów. Fabryka Firmy kolejne trzy placówki otworzy w Poznaniu. Calypso jeszcze w tym roku uruchomi dwa nowe obiekty. Dziś zarządza jedenastoma.