Polacy specjaliści od... Czyli jak widzą nas za granicą?
Poza granicami naszego kraju cenieni jesteśmy jako specjaliści w zupełnie innych branżach. Do czego zdaniem zagranicznych pracodawców szczególnie nadają się Polacy?
17.07.2012 | aktual.: 17.07.2012 20:10
*Przyglądając się kierunkom studiów wybieranym przez Polaków można dojść do wniosku, że najlepiej znamy się na psychologii i zarządzaniu. Jednak poza granicami naszego kraju cenieni jesteśmy jako specjaliści w zupełnie innych branżach. Do czego zdaniem zagranicznych pracodawców szczególnie nadają się Polacy? W jakich profesjach są najchętniej zatrudniani? * Z badań CBOS przeprowadzonych jesienią ubiegłego roku wynika, że w ciągu ostatnich 10 lat co dziewiąty Polak pracował za granicą - większość w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że polscy pracownicy są znani na międzynarodowym rynku pracy i wciąż chętnie zatrudniani. Szczególnie otwarty na polskich pracowników jest rynek Niemiecki. Szacuje się, że w tej chwili pracuje tam przeszło 0.5 mln Polaków. Co robią? Przede wszystkim sprzątają, pracują w budownictwie, rolnictwie, a także opiekują się starszymi osobami. Podobne prace Polacy wykonują także w innych europejskich państwach. Najbardziej cenieni i najlepiej opłacani są fachowcy z branży
budowlanej. Francuzi operatorom maszyn ciężkich z naszego kraju płacą 2 tys. euro miesięcznie. Około 1500 euro zarobi polski cieśla, hydraulik, czy dekarz.
"Francuzi wciąż bardzo chętnie zatrudniają polskich fachowców i to nie zmieni się w ciągu najbliższych lat. W niektórych firmach Polacy stanowią już 20-40 proc. pracowników. Co więcej, przeżywająca kryzys branża budowlana mimo, że tnie koszty, nie oszczędza na zatrudnianiu Polaków. W cenie są stolarze, dekarze, murarze, elektrycy, monterzy rur, cieśle i spawacze. To profesje, które wyrobiły sobie we Francji bardzo dobrą markę. W efekcie francuskie firmy są skłonne coraz więcej płacić za wykwalifikowanych pracowników z Polski. Wolą nawet zatrudnić Polaka, niż Portugalczyka czy Turka. Powodem jest jakość pracy pracowników tymczasowych z Polski" – mówi Artur Ragan z agencji Work Express, certyfikowanej agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej.
Niemiecki rynek pracy oferuje niższe dochody, jednak liczba miejsc pracy oferowanych Polakom jest szczególnie wysoka. Z danych agencji Work Express wynika, że najczęściej do polskich agencji pracy tymczasowej po pracowników zgłaszają się niemieckie firmy produkcyjne, domy opieki i firmy transportowe. Poszukiwani są ślusarze, pracownicy logistyki i operatorzy maszyn, a także pielęgniarki i opiekunowie osób starszych.
Polskich budowlańców chcą też zatrudniać Belgowie
"Belgijski rynek pracy wciąż jest młodym rynkiem dla pracowników z Polski, ale mającym ogromny potencjał. Najwięcej pracowników tymczasowych pracuje dziś na budowach. Belgia podobnie jak Francja ma stały deficyt wykwalifikowanych pracowników budowlanych. Polacy znajdują także zatrudnienie, jako robotnicy drogowi, cieśle, stolarze, sztukatorzy, dekarze, instalatorzy ogrzewania i hydraulicy" – mówi Ragan.
Na budowach pracują też Polacy w Wielkiej Brytanii. Na wyspach mile widziani są także pracownicy branży hotelarskiej i polskie pielęgniarki. W Irlandii dodatkowo Polacy zatrudniani są w rolnictwie i przetwórstwie rybnym. Poza krajem cenieni są jednak nie tylko polscy robotnicy - uważani za sumiennych, pracowitych i przede wszystkim dobrych fachowców. Innymi wysoko cenionymi grupami polskich specjalistów są inżynierowie i specjaliści z branży IT. Jak podkreśla specjalista Work Express w najbliższych latach to właśnie polscy inżynierowie i specjaliści IT będą w cenie.
"Już dziś niemieckie firmy zgłaszają się do agencji pracy tymczasowej z ofertami dla inżynierów znających program Catia V5 czy pracowników produkcji w przemyśle chemicznym. Poszukiwani są inżynierowie mechanicy, inżynierowie elektrycy. Wymagania jednak pracodawców są bardzo wysokie. Jednym z nich jest bardzo dobra znajomość języka niemieckiego" – mówi Ragan.
Specjalistów z branży IT poszukują też pracodawcy z Wielkiej Brytanii
Jak czytamy na naszestrony.co.uk (w lokalnej gazecie internetowej ze Wschodniej Anglii) - przedstawiciele firmy Ocado, która należy do Waitrose w poszukiwaniu pracowników z dziedziny IT przyjechali specjalnie do Polski, bo w UK brakuje wykształconych pracowników tej branży. "Ocado planuje otworzyć swoje centrum informatyczne obsługujące bazę danych, systemy i stronę internetową firmy. Rzecznik firmy tłumaczy, że w Wielkiej Brytanii Ocado nie jest w stanie znaleźć odpowiedniej liczby wykształconych pracowników z dziedziny IT. W Polsce takich osób rzekomo jest 10 razy więcej niż w UK i dlatego w Krakowie powstanie nowe centrum Ocado. Firma już zatrudnia tam kilka osób.
- Chcemy jak najszybciej wcielić w życie nasz nowy projekt, który zwróci się nam już w pierwsze 12 miesięcy. Niestety nie możemy zacząć, bo po prostu nie umiemy znaleźć odpowiedniej liczby pracowników wykształconych na odpowiednim poziomie – dodaje rzecznik firmy" - czytamy.
Do czego więc nadają się Polacy pracujący poza krajem?
Jak dotąd daliśmy się poznać przede wszystkim jako świetni robotnicy i to w tej branży najchętniej zatrudniają Polaków zagraniczni pracodawcy. Poszukiwane są też pielęgniarki, opiekunowie starszych osób, osoby pracujące w rolnictwie i hotelarstwie. Dużą renomą cieszą się także polscy inżynierowie i specjaliści z branży IT. Czy w przyszłości polscy specjaliści z innych dziedzin także podbiją zagraniczne rynki? To się okaże. Mało jednak prawdopodobne, by najbardziej poszukiwanym pracownikami stali się polscy psychologie. Dlatego planując karierę na rynku międzynarodowym, warto rozsądniej wybierać kierunki studiów.
AD/AS