Polacy wciąż nie widzą problemu smogu. Połowa nie sprawdza jakości powietrza
Mogłoby się wydawać, że problem smogu w Polsce stał się w ostatnich latach znany każdemu, ale to pozory. Nadal niemal co drugi Polak twierdzi, że powietrze jest czyste. Ta grupa przeważa nad tymi, którzy dostrzegają, że powietrze jest zanieczyszczone.
ING bank Śląski opublikował wyniki badania dotyczącego postrzegania jakości powietrza przez Polaków. Wyniki na pierwszy rzut oka wprawiają w osłupienie, ale wystarczy nieco się nie wczytać i wszystko nabiera logicznych kształtów.
Z badania wynika, że Polacy pozytywnie oceniają stan powietrza w swoim otoczeniu, nawet w sezonie jesienno-zimowym.
Zobacz: Warszawiacy mają dość
"Mimo intensywnej debaty publicznej o smogu Polacy mają raczej korzystną opinię o jakości powietrza w swoim otoczeniu. Więcej osób ocenia je jako dobre, niż jako złe" - czytamy w raporcie.
Więcej osób ocenia jego stan jako bardzo dobry lub raczej dobry (44 proc.), niż jako zły lub zdecydowanie zły (34 proc.).
Jak jednak wskazują autorzy opracowania, pozytywna ocena wynika jednak głównie z braku wiedzy, ponieważ aż połowa Polaków w ogóle nie sprawdza jakości powietrza w swojej okolicy.
"Z naszego badania wynika, że 51 proc. mieszkańców naszego kraju nie robi tego nigdy lub prawie nigdy. Około 40 proc. sprawdza jakość powietrza przynajmniej kilka razy w miesiącu, zaś ok. 15 proc. nawet kilka razy w tygodniu" - czytamy.
Im częściej sprawdzamy jakość powietrza, tym gorsze zdanie mamy o jego czystości. Jeśli ktoś sprawdza poziom smogu codziennie, to z blisko 80 proc. prawdopodobieństwem stwierdzi, że jakość powietrza jest zła lub bardzo zła.
Tymczasem połowa osób, które nie interesują się tymi danymi uważa, że powietrze w ich okolicy jest dobre lub bardzo dobre, a tylko 25 proc. wyraża przeciwne zdanie, wskazują autorzy raportu.
Wprawdzie jeszcze całkiem niedawno dostęp do wiarygodnych danych na temat jakości był nieco utrudniony, a przede wszystkim dane te były dostępne tylko dla większych miast, dziś jest zupełnie inaczej.
Dane z czujników Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej są całkowicie otwarte i łatwo dostępne m.in. w aplikacjach na smartfony oraz w mediach społecznościowych. Oprócz tego nawet w małych miejscowościach są obecne czujniki prywatnych firm - dane z pomiarów również są dostępne bezpłatnie przez apki.
Warto zaznaczyć, że Polacy przynajmniej trafnie wskazują, że największym źródłem smogu w Polsce są tzw. kopciuchy czyli piece w domach niepodłączonych do centralnego ogrzewania. Tak wskazuje je większość badanych (57 proc.).
Ciekawostką jest to, że mieszkańcy Polski są gotowi ponosić niewielkie opłaty na walkę ze smogiem pomimo swojej dość korzystnej opinii na temat stanu powietrza.
Z badania ING wynika, że przeciętna wartość, jaką Polacy byliby gotowi przekazywać co miesiąc na walkę ze smogiem i zanieczyszczeniem powietrza wynosi 18 zł na miesiąc (respondenci mogli wybierać opłaty między 0 – 100 zł).
"To stosunkowo dużo. Gdyby wszystkich pracujących w Polsce (ok. 16 mln osób) obciążyć podatkiem w wysokości 10 zł, to rocznie budżet państwa dysponowałby kwotą 2 mld zł na walkę z zanieczyszczeniem powietrza i smogiem. Wystarczyłoby to na wymianę wszystkich kopcących pieców grzewczych w Polsce" - obliczają autorzy raportu.
W ramach cyklu #smogalert przedstawiamy najważniejsze informacje dotyczące zanieczyszczenia powietrza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
