Polak zostawił w hotelu 11 tys. funtów. Niełatwo było go znaleźć
Pewien 35-letni Polak podróżował po północnej części Włoch i tak się spieszył, że zostawił w hotelowym garażu 11 tys. funtów (ponad 51 tys. zł) w gotówce. Właściciel hotelu jednak zrobił wiele, by znaleźć roztargnionego turystę.
Właściciel hotelu w miejscowości Mozzo, niedaleko Bergamo na północy Włoch, znalazł w garażu w swoim obiekcie pozostawioną samą sobie torbę. Gdy ją otworzył, okazało się, że znajduje się w niej znaczna ilość gotówki. Okazało się, że była to równowartość ok. 51 tys. zł.
Jak jednak podkreśla lokalny dziennik "L'Eco di Bergamo", hotelarz zrobił wszystko, by znaleźć pechowego turystę. Zaczął przeglądać nagrania z hotelowej kamery, później przeglądał księgi gości. W końcu ustalił, kto pozostawił taką sumę pieniędzy w garażu Okazało się, że był to 35-letni obywatel Polski.
Zatrzymał się w Mozzo w drodze do Turynu. Gdy jednak dostał wiadomość od hotelarza, od razu przyjechał z powrotem i odebrał pieniądze.
Podziękował przy tym zarówno uczciwemu hotelarzowi, jak i całej obsłudze obiektu. Gazeta "L'Eco di Bergamo" nie donosi jednak, czy Polak postanowił dać przedsiębiorcy jakieś znaleźne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
