Polityk PiS przyłapany na zakupach w niedzielę. Zapewnia, że i tak będzie kupował w niedzielę

Joachim Brudziński został zauważony pod jednym ze szczecińskich marketów w niedzielne południe. Właśnie pakował zakupy do samochodu. Teraz stara się wybrnąć z tej kłopotliwej sytuacji w mediach społecznościowych. I zapewnia, że zakupy w niedzielę i tak będzie robił.

Polityk PiS przyłapany na zakupach w niedzielę. Zapewnia, że i tak będzie kupował w niedzielę
Źródło zdjęć: © PAP | Dominik Gajda
Mateusz Ratajczak

25.03.2018 | aktual.: 25.03.2018 19:46

Joachim Brudziński, szef resortu spraw wewnętrznych i administracji oraz czołowy polityk PiS "wpadł" podczas niedzielnych zakupów. Jego partia Polaków odciąga od takich zajęć, on sam chętnie skorzystał z handlowej niedzieli.

Właśnie wkładał torby pełne zakupów do bagażnika swojego samochodu, gdy został przyłapany przez reporterów dziennika "Fakt". I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy nie fakt, że politycy PiS właśnie w marcu wprowadzili zakaz handlu w niedzielę. Wielokrotnie podkreślali, że zakupy można robić w inny dzień tygodnia, a niedzielę poświęcić dla rodziny. Sam poseł Joachim Brudziński głosował za prowadzeniem ograniczenia. A i tak w niedzielę do sklepu się wybrał.

Jak ustalił "Fakt" - Brudziński zakupy robił w sklepie należącym do duńskiego właściciela.

Polityk PiS już zareagował na zdjęcia. "Ale afera. Wredny "pisior" pojechał własnym samochodem i sam załadował zakupy. A mógł przecież jak jeden "światowy" minister w rządzie PO wysłać po pizzę swoją ochronę" - napisał.

Później swoją myśl rozwinął. I zarzeka się, że zakupy w niedziele się już mu zdarzały. "Mówiłem wielokrotnie podczas dyskusji nad zakazem handlu w niedzielę, że byłbym załganym politykiem gdybym twierdził, że nie robiłem zakupów w niedzielę. Robiłem i pewno jeszcze nie raz będę robił. Ale w przeciwieństwie do moich krytyków nie płaczę jak sklepy w niedziele są zamknięte" - dodał. Warto zauważyć, że przyznaje się, że zakupy w niedziele i tak będzie robił.

Brudziński poczuł się w obowiązku napisać kolejny post o zakupach w niedzielę. "Jako człowiek"upadły" byłem dziś świadkiem, jak kierownik zmiany komplementował panie kasjerki i parokrotnie dopytwywał, czy były już na przerwie i czy na pewno zjadły śniadanie" - zaznaczył w kolejnym wpisie.

Warto przypomnieć, że Brudziński skorzystał z ostatniej handlowej niedzieli w tym miesiącu. Cztery kolejne kwietniowe niedziele sklepy będą w większości nieczynne. Dzisiejsza niedziela jest ostatnią bez zakazu handlu aż do 29 kwietnia. Tutaj znajdziesz kalendarz z zaznaczonymi niedzialami handlowymi.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (639)