Polska chce i dalej może korzystać z elastycznej linii kredytowej MFW
Polska ma mocne fundamenty makroekonomiczne i może dalej korzystać z elastycznej linii kredytowej - uznał MFW po zakończonym w środę rutynowym przeglądzie w tej sprawie. Polska nadal chce traktować ten instrument finansowy jako środek ostrożnościowy.
09.01.2014 16:55
Dzięki elastycznej linii kredytowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Polska uzyskuje dostęp do 22 mld SDR (jednostki rozliczeniowe w MFW), czyli ok. 33,7 mld USD. Suma ta uzupełnia nasze rezerwy walutowe. W 2013 r. kosztowało nas to ok. 114 mln dolarów, podobnie ma być w tym roku.
David Lipton, pierwszy zastępca dyrektora zarządzającego MFW podkreślił w komunikacie, że Polska nadal ma mocne fundamenty makroekonomiczne, w tym dobrze ustalony reżim celu inflacyjnego i solidne ramy fiskalne. Wraz ze skutecznym nadzorem finansowym chroni to nasz kraj przed niestabilnością fiskalną - wskazał Lipton.
FCL (Flexible Credit Line) przyznawana jest państwom o bardzo stabilnych fundamentach makroekonomicznych i skutecznej polityce gospodarczej. Te, które radzą sobie gorzej, muszą korzystać z doraźnych pożyczek od Funduszu, które obwarowywane są szeregiem warunków.
Lipton zaznaczył, że porozumienie MFW z Polską zwiększa nasze zdolności do radzenia sobie z ewentualnymi "zewnętrznymi wstrząsami" (kryzysami), zapewniając nam dodatkowe środki na odpowiedni bufor bezpieczeństwa.
"Polska gospodarka zaczyna ożywać po okresie gwałtownego spowolnienia. Jednak ryzyka zewnętrzne pozostają na podwyższonym poziomie" - wskazał zastępca dyrektora w funduszu.
Jako przykład podał możliwość zwiększenia napięć finansowych w strefie euro, przedłużania się okresu niskiego wzrostu w Europie i nagłego odwrócenia się przepływu kapitału, gdy w krajach rozwiniętych nastąpi wyjście z niekonwencjonalnej polityki pieniężnej (QE3).
MFW poinformował, że polskie władze traktują dostęp do elastycznej linii kredytowej jako środek ostrożnościowy, który zabezpiecza przed takimi ryzykami. Nasz kraj zamierza zrezygnować z linii, gdy tylko pozwolą na to warunki zewnętrzne.
Polska już od 2009 roku miała przyznany dostęp do FCL, wówczas na kwotę 20,43 mld dol. Instrument był następnie odnawiany; ostatni raz w styczniu 2013 roku (na dwa lata), przy zwiększeniu wysokości kwoty do równowartości ok. 33,7 mld dol.
Analitycy funduszu wyjaśniali wzrost rozmiaru linii kredytowej tym, że rok 2013 będzie trudny zarówno dla Polski, jak i niektórych naszych głównych partnerów handlowych. Zwracali uwagę, że Polska boryka się także z pewnym wycofaniem zewnętrznego finansowania z sektora bankowego, a niestabilne przepływy kapitału mogą stanowić zagrożenie.