Polska gospodarka nie zawodzi

Jeszcze kilka miesięcy temu optymiści spodziewali się zerowego wzrostu polskiej gospodarki w drugiej połowie roku. Ekonomiści liczyli ostatnio, że wzrośnie ona o 1,3 proc.

Obraz
Źródło zdjęć: © Gold Finance

Tymczasem w trzecim kwartale PKB zwiększył się o 1,7 proc. Okazało się, że nasza gospodarka nie zawodzi i z powodzeniem stara się sprostać coraz wyższym prognozom.

Wysokie tempo wzrostu zawdzięczamy głównie zwiększeniu się eksportu i - w nieco mniejszym stopniu - spożycia ogółem. Eksport przyczynił się do wzrostu PKB o 3 punkty procentowe, spożycie zaś o 1,6 punktu. W warunkach, gdy większość państw najbardziej narzeka na spadek eksportu, szczególnie cieszy zwiększenie się właśnie sprzedaży za granicę. Dobrą pozycję zawdzięczamy osłabieniu naszej waluty. Choć powszechnie mówi się, że złoty się umacnia, to jednak w porównaniu z początkiem ubiegłego roku nasza waluta wciąż jest o 10 proc. słabsza. Nie mówiąc o tym, że latem 2008 r. dolar kosztował nieco ponad 2 zł, a dziś 2,7-2,8 zł, czyli jest o jedną trzecią droższy. To niewątpliwie sprzyja eksporterom.

O 2,9 punktu procentowego PKB uszczuplony został wskutek spadku akumulacji, co świadczy o tym, że z inwestycjami wciąż nie jest najlepiej. Z jednej strony na powrót naszej gospodarki na ścieżkę szybszego wzrostu trzeba będzie jeszcze poczekać, z drugiej jednak widać, że jest jeszcze sporo miejsca na poprawę. Inwestycje z czasem powinny rosnąć, choć nie nastąpi to pewnie w najbliższych miesiącach. Na razie można się cieszyć, że sytuacja w tym zakresie się nie pogarsza. Po uwzględnieniu czynników sezonowych tendencja jest coraz bardziej korzystna, a poprawa utrzymuje się drugi kwartał z rzędu. Wyraźne osłabienie z pierwszej połowy roku mamy już za sobą i powrotu do ówczesnego stanu nie należy się obawiać. Analitycy OECD przewidują, że inwestycje wzrosną już w przyszłym roku. Niedawno opublikowana prognoza tej instytucji zakłada wzrost naszej gospodarki o 1,4 proc. w tym roku. W przyszłym ma on wynieść 2,5 proc., a w 2011 r. 3,1 proc.

Po dzisiejszej publikacji przez Główny Urząd Statystyczny korzystnych danych, można się spodziewać kolejnej fali podnoszenia prognoz dla naszej gospodarki. Pozytywne informacje na razie jednak nie przyniosły widocznej reakcji na naszym rynku finansowym. W dłuższej perspektywie można się spodziewać umocnienia naszej waluty, choć obecnie sytuację kształtują przede wszystkim wydarzenia rozgrywające się w globalnej gospodarce.

Roman Przasnyski
Główny Analityk Gold Finance

| Powyższy tekst jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. Jakiekolwiek decyzje podjęte na podstawie powyższego tekstu podejmowane są na własną odpowiedzialność. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Niemiecka firma upada po 120 latach. Była światowym liderem w branży
Niemiecka firma upada po 120 latach. Była światowym liderem w branży
Tuż przy granicy szukają Polaków do pracy. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Tuż przy granicy szukają Polaków do pracy. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
ZUS zmienia terminy wypłat. Ważny komunikat dla rodziców
ZUS zmienia terminy wypłat. Ważny komunikat dla rodziców
Tłumy na otwarciu budki Chajzera w Toruniu. Oto ceny kebabów
Tłumy na otwarciu budki Chajzera w Toruniu. Oto ceny kebabów
Wyniosła się z mieszkania na wynajem przed czasem. Fiskus chce podatku
Wyniosła się z mieszkania na wynajem przed czasem. Fiskus chce podatku
Nowa moneta 50 zł trafi do obiegu. Oto jak wygląda
Nowa moneta 50 zł trafi do obiegu. Oto jak wygląda
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
Boże Narodzenie 2025. Te produkty podrożeją najbardziej
Boże Narodzenie 2025. Te produkty podrożeją najbardziej
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
W Dino wrze. "Jeśli ktoś przyjdzie, to po miesiącu rezygnuje"
W Dino wrze. "Jeśli ktoś przyjdzie, to po miesiącu rezygnuje"
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥