Polski czosnek z Portugalii? AGROUnia pokazała zdjęcia, które zrobiła w Biedronce. Sieć odpowiada

AGROUnia zarzuca Biedronce wprowadzanie klientów w błąd. Chodzi o oznakowanie opakowań i opisy produktów, które zdaniem rolników sugerują, że na przykład ziemniaki czy czosnek są z Polski, a faktycznie pochodzą z zagranicy. Biedronka mówi o błędzie drukarskim, który został już usunięty. I dodaje: "Nasz dostawca wdroży działania naprawcze".

AGROUnia żąda wyjaśnień ws. oznakowania produktów w Biedronce.
Źródło zdjęć: © East News
Paweł Orlikowski

Polskie ziemniaki z Holandii, polski czosnek z Portugalii, do tego gruszki oznaczone napisem "Jedz co polskie", a pochodzą z Belgii. Przedstawiciele rolników zrzeszonych w organizacji AGROUnia podczas zakupów w Biedronce, na stoiskach nazwanych przez sieć Warzywniakiem, natrafili na błędy w opisie produktów żywnościowych.

Na swoich profilach w mediach społecznościowych dzielą się kolejnymi zdjęciami, które - ich zdaniem - pokazują praktyki popularnej sieci handlowej. Jak twierdzą przedstawiciele AGROUnii, jest to wprowadzanie klientów w błąd, sugerujące, że dany produkt pochodzi z Polski, ale faktycznie jest zagraniczny (co potwierdzają naklejki już na konkretnym produkcie).

"Cenki" w Biedronce wprowadzające w błąd co do kraju pochodzenia czosnku
© WP.PL

Powyższe zdjęcia to kolejny "błąd", który dostrzegł jeden z klientów. Przedstawiciel AGROUnii Juliusz Pająk mówi nam, że na wywieszce widać napis "kraj pochodzenia: Polska", a na opakowaniu jest już naklejka, która informuje, że czosnek jest z Portugalii.

O sprawie AGROUnia poinformowała na swoim Facebooku. Zamieszono tam wpis zobrazowany zdjęciami. Chodzi o to, że klient wybierając ziemniaki, widzi przed sobą wywieszkę z ceną, a na niej napis sugerujący, że pochodzą z Polski. Natomiast już na naklejce na ziemniakach widać, że są holenderskie. Z kolei lider Unii Michał Kołodziejczak na swoim Twitterze pokazał zdjęcia belgijskich gruszek opatrzonych tzw. hasztagiem "#JEDZCOPOLSKIE".

Tu sieć tłumaczy się błędem w druku.

Zobacz też: Kołodziejczak zapowiada wojnę z zagranicznymi sklepami

Jak mówi w rozmowie z money.pl Juliusz Pająk, rolnicy próbują walczyć z takimi praktykami drogą oficjalną, sprawy zgłaszali już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale, według niego, to walka z wiatrakami.

- W ubiegłym roku do UOKiK-u zgłaszaliśmy podobne przypadki. Akurat wtedy chodziło o Tesco i ziemniaki. I co? Ręce nam opadły. Urząd dostał od nas zdjęcia z konkretnym opisem sytuacji, datami i adresem sklepu, z nazwiska była wymieniona osoba, która to widziała. Co zrobił UOKiK? Dwa miesiące później wysłał kontrolę do sklepu, kiedy już wszystko było w porządku, tych ziemniaków już tam nie było – mówi nam Juliusz Pająk.

- Służby nie działają, jak powinny. My zgłaszamy, że ziemniaki, czosnek czy gruszki są źle oznakowane, a oni idą do tej samej Biedronki, ale po miesiącu i nie wyciągają żadnych konsekwencji, nie badają materiału wstecz, nie weryfikują, czy tak było, czy nie i nie nakładają żadnych kar. To nie działa tak, jak powinno – dodaje przedstawiciel AGROUnii.

I podkreśla, że to zniechęca do zgłaszania tego typu spraw drogą oficjalną. Publikacja w mediach społecznościowych jest, jego zdaniem, bardziej skuteczną formą walki z nieuczciwymi praktykami.

Reakcja Biedronki

Do przedstawicieli Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, wysłaliśmy prośbę o komentarz w tej sprawie. W przesłanym do WP komunikacie Arkadiusz Mierzwa, kierownik ds. komunikacji korporacyjnej w JMP, zapewnia, że sieć robi wszystko, by opisy produktów były zgodne z opakowaniami.

- Przywiązujemy dużą wagę do tego, aby oznaczenie oferowanych w naszych sklepach produktów było prawidłowe i jak najbardziej czytelne dla klientów - twierdzi Mierzwa.

- W odniesieniu do przywołanego zdjęcia gruszek informujemy, że widoczne na zdjęciu oznaczenie produktu powstało w wyniku błędu drukarskiego w zakładzie naszego dostawcy i dotyczy jedynie niewielkiej części produktów, która trafiła tylko do części sklepów, w 3 z 16 regionów naszej sieci. Mimo to podjęliśmy decyzję o niezwłocznym usunięciu błędnie oznaczonego towaru ze sprzedaży. Nasz dostawca wdroży działania naprawcze, które mają zapobiec tego typu incydentom w przyszłości - czytamy w oświadczeniu.

- W przypadku ziemniaków pakowanych informacji o kraju pochodzenia klienci powinni szukać przede wszystkim na ich opakowaniach. Z uwagi na to, że ziemniaki są produktem bardzo szybko rotującym, w ich przypadku w sklepach używamy uniwersalnych wywieszek, w przypadku których wymagane jest ręczne zaznaczenie przez personel sklepu odpowiedniego dla danego produktu kraju pochodzenia. Jednak najpełniejsza informacja co do zasady znajduje się na opakowaniu samego produktu - dodaje Arkadiusz Mierzwa.

- Podkreślamy, że w przypadku warzyw i owoców naszą naczelną zasadą jest to, aby pochodziły od polskich dostawców, o ile tylko jest to możliwe w przypadku konkretnego rodzaju i pory roku. Łącznie w 2018 roku aż 92 proc. produktów w sklepach sieci Biedronka pochodziło od polskich dostawców - podsumowuje przedstawiciel Biedronki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Efekt nalotu dronów? "Sprzedaż kilkukrotnie wyższa". To kupują Polacy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Powstanie nowe uzdrowisko w Polsce? Gmina nie szczędzi pieniędzy
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Protest w Ikei. Ekolodzy: 180-letnie drzewa idą pod nóż
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Znajomy prosi: "Zagłosujesz"? Tak oszuści czyszczą konta Polaków
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Podwyżki w PKP Intercity. Zarobią ponad 1000 zł więcej
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Ceny w "Złotopolskich". Tyle kosztowała czekolada w kultowym serialu
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Nie dogadali się z amerykańską korporacją. Będzie strajk w fabryce
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Coraz więcej Polaków lata tu na wakacje. "Powrót hitu lat 2000"
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Depresja wysokofuncjonująca. W pracy są znakomici, cierpienie maskują
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Polskie "birkenstocki" hitem internetu. Nie nadążają z zamówieniami
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem
Konie kontra elektryki. Oto co wybierają turyści w Zakopanem