Polskie banki łączą siły. Chcą wspólnie rozwijać bankowość mobilną

W przyszłym kwartale ruszy działalność operacyjna Polskiego Standardu Płatności - spółki, którą zawiązało sześć dużych banków w celu stworzenia wspólnej platformy do płatności mobilnych. Do końca roku system ma mieć 1 mln użytkowników. Przedstawiciele instytucji finansowych podkreślają, że przyszłość będzie należała do bankowości mobilnej.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Silvano Rebai

W przyszłym kwartale ruszy działalność operacyjna Polskiego Standardu Płatności - spółki, którą zawiązało sześć dużych banków w celu stworzenia wspólnej platformy do płatności mobilnych. Do końca roku system ma mieć 1 mln użytkowników. Przedstawiciele instytucji finansowych podkreślają, że przyszłość będzie należała do bankowości mobilnej.

Nad wspólną platformą płatności mobilnych pracuje grupa banków: Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, mBank, ING Bank Śląski oraz PKO Bank Polski.

- Uruchomienie wspólnej bankowej platformy płatności będzie jednym z najciekawszych wydarzeń w tym roku nie tylko w Polsce, lecz także na całym świecie. Standard powstanie na bazie platformy IKO działającej w PKO BP - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Panowicz, dyrektor marketingu i rozwoju biznesu detalicznego w mBanku.

Już dziś samo IKO ma ponad 125 tys. użytkowników. Panowicz podkreśla, że to z jednej strony innowacyjne rozwiązanie techniczne dla klientów, a z drugiej rzadki przykład współpracy kilku konkurentów. Dzięki wspólnemu standardowi korzyści odniosą i bankowość, i klienci, a Polska będzie jednym z pierwszych rozwiniętych krajów, który umożliwi powszechny dostęp do płatności mobilnych szerokiej rzeszy konsumentów.

- Bankowość mobilna jest w tej chwili jednym z najważniejszych czynników rozwoju branży bankowej. Jeszcze 15 lat temu trzeba było korzystać z placówek w określonych porach. Później, dzięki internetowi, można było prowadzić operacje z domu, ale ograniczeniem był komputer stacjonarny. Dziś bankowość można mieć w kieszeni - tłumaczy przedstawiciel mBanku. - W każdej chwili, o każdej porze dnia, co fenomenalnie zwiększa dostęp do usług bankowych.

Podkreśla, że dla banków najważniejsze będzie przełożenie skomplikowanej materii bankowej na niewielkie, 3,5-4-calowe ekrany. Tak, by zapewnić wygodny sposób użycia bez klawiatury i precyzyjnej myszy.

- Czyli wszystkie usługi, rachunki, przelewy, kredyty, depozyty trzeba przyciąć do tego małego ekranu i tak zwanego grubego palca - wyjaśnia przedstawiciel mBanku.

Uważa też, że banki muszą przygotować odpowiednio procesy bankowe oraz często przystosować do nowej sytuacji regulaminy, tak, by operacje, do niedawna wykonywane w placówce lub na dużym ekranie komputera, przetransponować na urządzenia kieszonkowe. A to oznacza inwestycje nie tyle w same technologie, ile w procesy wewnętrzne w banku. Samo wytwarzanie aplikacji mobilnych, jak przekonuje dyrektor, jest tańsze od budowy dużych sieci oddziałów czy też przebudowywania bankowości internetowej.

- Przygotowanie usług tak, by klient w 30-60 sekund od wyciągnięcia urządzenia mógł przeprowadzić operację, wymaga przebudowy regulaminów, regulacji procesów i opracowania tego, w jaki sposób usługa bankowa jest klientowi dostarczana - twierdzi Michał Panowicz.

Dodaje, że klienci uzyskają niespotykaną wygodę, ale jednocześnie bankom będzie trudniej zaproponować nowe usługi.

Bankowość mobilna na razie pozostaje na wstępnym etapie i nie jest postrzegana jako źródło istotnych przychodów w bankach. Na razie, jak zaznacza Panowicz, wszyscy, czyli bankowcy i klienci, uczą się nowego kanału komunikacji i usług.

- Uczymy się, jak takie usługi oferować. Przejście do sytuacji, w której klient na 2-3 prostych ekranach może zareagować na reklamę, założyć lokatę czy zaplanować inwestycję, to nieodległa, ale jeszcze przyszłość - sądzi Michał Panowicz.

mBank należał do pierwszych banków oferujących aplikację na smartfony, szybko ułatwił klientom korzystanie z aplikacji, tak zmienił interfejs użytkownika, by był ergonomiczny, i dołożył nowe, wartościowe funkcje. Dzięki temu wystarczyło kilka tygodni, by mBank w 20 procentach stał się bankiem mobilnym.

Według analiz firmy Deloitte bankowość mobilna do 2020 roku może prześcignąć internetową. Z danych Związku Banków Polskich wynika, że już w 2013 roku z bankowości internetowej korzystało 12 mln osób w Polsce.

Wybrane dla Ciebie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce