Polskie Pendolino w srebrno-niebieskich barwach

Srebrno-błękitne wagony, przód pociągu według pomysłu projektanta m.in. Ferrari i Maserati, a także więcej miejsca na nogi niż w samolocie - tak będą wyglądały pociągi Pendolino kupione przez PKP Intercity, które przewoźnik pokazał we wtorek dziennikarzom.

Polskie Pendolino w srebrno-niebieskich barwach
Źródło zdjęć: © Twitter | Sławomir Nowak

28.05.2013 | aktual.: 28.05.2013 14:21

Srebrno-błękitne wagony, przód pociągu według pomysłu projektanta m.in. Ferrari i Maserati, a także więcej miejsca na nogi niż w samolocie - tak będą wyglądały pociągi Pendolino kupione przez PKP Intercity, które przewoźnik pokazał we wtorek dziennikarzom.

- Te pociągi to nasza duma i symbol przemian na polskiej kolei - powiedział podczas prezentacji minister transportu Sławomir Nowak. Przypomniał, że pierwszy pociąg produkowany dla PKP Intercity przez Alstom przyjedzie na testy do Polski w sierpniu br., a regularnie ma kursować od grudnia 2014 r. - Na Sylwestra w 2014 r. pojedziemy z mojego rodzinnego Gdańska do Warszawy w 2 godz. 45 minut. Z Warszawy do Krakowa i Katowic w 2 godz. 15 min. - wskazał Nowak. Dodał, że ostatecznie, gdy polskie tory będą już spełniały wszystkie wymogi, Pendolino do Gdańska pojedzie jeszcze szybciej. Pendolino będą najnowocześniejszymi i najszybszymi pociągami kursującymi w Polsce.

- Dzięki nowoczesnemu systemowi sprzedaży biletów pociąg ten będzie dostępny na każdą polską kieszeń - zapewnił Nowak.

Jak wskazywał prezes PKP Intercity Janusz Malinowski, system będzie polegał na tym, że ceny biletów na przejazdy tym pociągiem będą różne, w zależności od dnia tygodnia, godziny wyjazdu, klasy wagonu itp. Dzięki temu ktoś, kto będzie jechał poza godzinami szczytu i kupi bilet odpowiednio wcześniej, zapłaci znacznie mniej niż ten, kto kupi bilet w ostatniej chwili.

Jak powiedział dziennikarzom minister Nowak, bilet kupowany z wyprzedzeniem nie powinien być droższy niż bilety, które PKP Intercity sprzedaje obecnie.

Malinowski poinformował, że długość pociągu wyniesie 187,4 metrów, a maksymalna prędkość eksploatacyjna 250 km/godz. W Pendolino będą dwie klasy: pierwsza i druga. Na pokładzie będą łącznie 402 miejsca - 57 w klasie pierwszej i 345 w drugiej.

Fotele w obu klasach będą rozkładane, a każde z miejsc będzie miało indywidualne oświetlenie oraz gniazdko elektryczne. Na korytarzach oraz na końcu przedziałów zostaną umieszczone stelaże bagażowe. Pociąg będzie wyposażony w wieszaki na rowery.

- Pasażerowie będą mieli o 20 cm więcej miejsca na nogi niż w samolocie - dodał prezes PKP Intercity. W pociągu będzie też bezprzewodowy internet.

Na razie zamówione przez PKP Intercity składy są poddawane testom w fabryce Alstomu we włoskim Savigliano. Dlatego kolejarze pokazali pociąg na komputerowych prezentacjach. Po raz pierwszy PKP Intercity ujawniło, jak będzie pomalowany pociąg.

- Srebro kojarzy nam się z nowoczesnością, a błękit z niebem, morzem i marzeniami - mówił Malinowski. Dodał, że kolory te zostały wybrane także ze względów praktycznych - konweniują z kolorystyką taboru PKP Intercity, będą też łatwe do czyszczenia.

Wyciągnięty, aerodynamiczny "nos" pociągu zaprojektował włoski projektant samochodów Giorgetto Giugiaro, zdobywca tytułu najlepszego projektanta samochodów XX wieku, który pracował przy modelach m.in. Ferrari, Maserati, Audi, czy Fiata. Poza walorem estetycznym, "nos" ma też duże znaczenie dla bezpieczeństwa - został tak zaprojektowany, że będzie mógł pochłonąć energię zderzenia.

Zakup dokonany przez PKP Intercity ma jednak wady. Pociąg może rozwijać prędkość do 250 km/godz., ale w Polsce pojedzie maksymalnie 200 km/godz. Na razie jednak nie ma w naszym kraju linii, gdzie pociągi mogą jeździć tak szybko. Najbliższy spełnienia parametrów technicznych jest odcinek Olszamowice-Zawiercie. Jak poinformował dziennikarzy wiceminister transportu Andrzej Massel, rozkładowe pociągi będą mogły tam jeździć 200 km/godz. od grudnia br. Następnym odcinkiem będzie Grodzisk-Idzikowice.

Ze względu na stan infrastruktury kolejowej, Pendolino będzie mogło pokonać trasę z Warszawy do Gdańska w ok. 2 godz. 40 min, do Krakowa w 2 godz. 15 min, do Katowic w 2 godz. 10 min, do Wrocławia w 3 godz. 30 min. Z Gdyni do Krakowa pociągi te przejadą w 5 godz. 20 min, do Katowic w 5 godz. 15 min, a do Gliwic w ok. 6 godz.

Jak zapowiedział Nowak, ciągnący się od lat remont linii ze stolicy do Gdańska w 2014 r. ma już się skończyć, jednak nadal nie będzie na niej nowoczesnych systemów zarządzania ruchem, więc Pendolino pojedzie tam najszybciej 160 km/godz. 200 km/godz. będzie mogło pojechać do Gdańska najszybciej w 2015 r.

Obraz
© (fot. Twitter / Sławomir Nowak)
Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)