Polskie pielęgniarki czują się dyskryminowane w UE

Polskie pielęgniarki i położne są
dyskryminowane w krajach Unii Europejskiej, ponieważ w Traktacie
Akcesyjnym zapisano dla nich gorsze warunki, niż mają ich
koleżanki z pozostałych krajów członkowskich UE - uważa Okręgowa
Rada Pielęgniarek i Położnych (ORPiP).

Zdaniem posła do Parlamentu Europejskiego Bogdana Golika, pielęgniarki, mogą zaskarżyć te przepisy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, powołując się np. na dyskryminację narodowościową.

Na piątkowej konferencji prasowej w Warszawie pielęgniarki wyjaśniały, że kwalifikacje absolwentek polskich 5-letnich liceów medycznych nie są uznawane w Unii Europejskiej, chyba, że ukończą one studia uzupełniające (są one płatne; opłata za całe studia to - według pielęgniarek - około 10 tys. zł), natomiast absolwentki szkół pomaturalnych muszą wykazać się co najmniej pięcioletnim doświadczeniem, zdobytym w ciągu siedmiu lat, poprzedzających wyjazd do innego kraju.

_ Jest to najdłuższy okres w stosunku do wszystkich krajów Unii Europejskiej, pomimo porównywalnego systemu kształcenia. Np. pielęgniarka z Litwy, jeśli ukończyła kształcenie niedostosowane w pełni do standardów unijnych, musi się wykazać tylko trzyletnim doświadczeniem zawodowym, zdobytym w ciągu ostatnich pięciu lat przed wyjazdem _ - powiedziała przewodnicząca ORPiP w Łodzi Anna Tasak.

Polskie pielęgniarki mają dużo gorsze możliwości zatrudnienia w Unii; wiele z nich w innych krajach, nie pracuje w swoim zawodzie, lecz jako pomoce pielęgniarskie, a to wiąże się ze znacznie niższym poziomem wynagrodzenia.

_ Jest to ewidentny błąd w Traktacie Akcesyjnym i trzeba go naprawić _ - uważa eurodeputowany Golik. Jego zdaniem, traktat można zaskarżyć, ale _ przy obecnej przychylności Komisji Europejskiej należy rozpocząć rozmowy na temat zmian w dyrektywie _.

W związku z tym pielęgniarki zwróciły się do ministra zdrowia Marka Balickiego z prośbą o wyznaczenie spotkania w tej sprawie oraz z propozycją przygotowania instrukcji negocjacyjnej, w której zawarte byłyby argumenty, mogące przekonać Komisję do zmiany zdania.

Przed ok. dwoma tygodniami resort zdrowia zapowiadał, że Polska będzie się starać o zmianę zasad uznawania kwalifikacji zawodowych polskich pielęgniarek w krajach Unii Europejskiej, w związku z trwającymi w Unii pracami nad nową dyrektywą dot. uznawania kwalifikacji. Dyrektywę przyjęto w poniedziałek, jednak nie uregulowała ona sprawy polskich pielęgniarek.

Obecnie w Polsce jest około 290 tys. pielęgniarek; 70% z nich to absolwentki pięcioletnich liceów pielęgniarskich. (kk)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)